W księgarni:
- Dzień dobry, czy są jakieś książki o sadomasochizmie?
- Tak.
- To niech mi Pani rzuci jedną w pysk.
- Dzień dobry, czy są jakieś książki o sadomasochizmie?
- Tak.
- To niech mi Pani rzuci jedną w pysk.
--
Pokażę cycki za doładowanie. Albo piwo. Lizaka chociaż?