Rozpoczyna się oblężenie Meereen.
Khaleesi zarządza pierwszy atak łuczników. Oblężeni odpowiadają katapultując wielkie kule gówna. Nieskalani po krótkiej naradzie zmieniają nazwę na “Brązy waleczne”.
Drugi atak wież oblężniczych. Bomb odchodowych jeszcze więcej. Trzecie, czwarte, piąte podejście… A oblężeni tylko strzelają tymi gównianymi bombami i strzelają.
W ruch idą smoki. Smoków przecież stolcem nie obrzucą?
Ale skąd! Łajnokule idą w ruch i po chwili biedne stworzenia z podkulonymi ogonami odlatują w poszukiwaniu najbliższego jeziorka. Lub stawu. Albo chociaż beczki z deszczówką.
Zrozpaczona Danaerys krzyczy do mieszkańców Meereen schowanych za murami:
- Przestańcie w nas tym gównem rzucać!
Na co nieco piskliwy głosik zza trzeciej wieżyczki odpowiada:
- A to przestańcie nas tak straszyć!
--
https://www.facebook.com/lunaefragmenta/?ref=bookmarks