- Cześć Mariusz, widzę, że od jakiegoś czasu szybko się bogacicie.
Nowy dom, auto, wczasy zagraniczne, służąca, a ty nie pracujesz.
- Bo dobrze zainwestowałem.
- W co?
- W żonę - biust, labioplastyka, odsysanie tłuszczu itp.
- No i co?
- No i ma teraz takie wzięcie, że super zarabia.
- I pozwalasz na to?!
- Jest dobrze - niedziele ma zajęte dla mnie i jeszcze pozwala mi zmywać naczynia, choć mamy zmywarkę...
--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/