Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kawały Mięsne > Likwiduję działalność
i10
i10 - Skończył się na Kill'em All · przed dinozaurami
Po wielu latach bycia rekinem.. nie, raczej tuńczykiem biznesu postanowiłem wyleźć, czy też wypełznąć na brzeg. Biznes rozłożyły k**wy rządowe nonsensownie zmieniające prawo i podnoszące podatki, k**wy z urzędów niekompetentne i niechętne, k**wy z sanepidu oczekujące wspólnie z k**wami unijnymi realizowania popierdolonych pomysłów typu HCCAP, oraz k**wy z agencji towarzyskiej, które przestały jeździć moją taksówką odkąd narzeczona zabroniła mi je wozić.

Działalność i tak była zawieszona od roku, likwidacja to formalność, której jednak postanowiłem dopełnić.
- Idź do urzędu - poradziła ukochana - będzie najszybciej.
- Żyjemy w erze cyfrowej, miła. Dwudziesty pierwszy wiek. Zakończyć działalność można elektronicznie. Online. Przez internet - odparłem.
Bo że jest taka możliwość, dowiedziałem się podczas ubiegłorocznego działalności zawieszania.

Strona Służąca Likwidacji Działalności nazywała się CEIDG, wszedłem, podałem dane, po czym sru! wyskoczył formularz.
W celu weryfikacji, że ja to ja, a nie jakiś i11, pode mnie się podszywający trzeba podać miliard różnych informacji. Zatem wypełniłem podając imię, nazwisko, urodzony, miejsce, rodzice, działalność, nip, regon, telefon, drugi telefon, nie mam, czy na pewno nie mam?, na pewno, numer buta, maila, ile mam członków (jednego, co za pytanie), od kiedy likwiduję działalność, a dlaczego akurat od wtedy. Zapisz, wyślij, zrobione.
Jednak nie.
Wyskoczyło okienko, żebym wypełnił brakujące pola. Sprawdzam, faktycznie, w formularzu nie zaznaczyłem czy podając numer buta zastosowałem numerację angielską, chińską czy amerykańską, a w pytaniu o ilość członków chodziło o to, że rodziny.
- Mnie masz - wtrąciła ukochana, która obserwowała moje zmagania chrupiąc marchewkę - I psa. Wpisz, jedna piękna i mądra narzeczona oraz jej uroczy piesek.
- Tu można wpisać cyfrę, najsłoneczniejsza.
- Wpisz dwa.
Wpisałem. Zapisz, wyślij, zrobione.
Jednak nie.
Ekran wymigotał mi komunikat:
"Użytkowniku! Wygenerowałeś zgłoszenie likwidacji działalności. Teraz je możesz wydrukować. Aby zlikwidować działalność musisz pójść do urzędu gminy i podać numer tego zgłoszenia 12345 lub wysłać wydrukowane zgłoszenie. Czy chcesz wydrukować zgłoszenie likwidacji działalności?"
Ok, bardzo chcę, drukuję. Miało być elektronicznie i internetowo, ale jednak trzeba będzie się przejść na pocztę.
Z drukarki wylazło zgłoszenie likwidacji działalności. W poprzek miało oczojebny napis "TO NIE JEST ZGŁOSZENIE LIKWIDACJI DZIAŁALNOŚCI"
Doczytałem informacje na stronie. Wydrukować to ja sobie mogłem, ale wzór, żebym w urzędzie wiedział jak wypełnić zgłoszenie i durnymi pytaniami niepotrzebnie nie marnował czasu urzędników.
"Weź numer zgłoszenia i pójdź do najbliższego urzędu gminy, tam wystarczy podać numer zgłoszenia" - informowała strona Ministerstwa Zajmującego Się Likwidowaniem Mojej Działalności Gospodarczej.
- A nie mówiłam? - w chrupanie marchewki dobiegające zza moich pleców wyraźnie wdały się tony satysfakcji - idź do urzędu, będzie najszybciej.

Poszedłem następnego dnia.
Najbliższy Urząd Gminy to Widzew.
Popukali się w czoło i wyjaśnili mi, że "najbliższy" - nie musi oznaczać najbliższy ode mnie, nieprawdaż, działalnością gospodarczą to proszę pana w Łodzi zajmuje się Wydział Działalności Gospodarczej w Łodzi i trzeba być debilem, żeby nie wiedzieć, a pan wcale nie wygląda. Musi pan pojechać na ulicę Politechniki i tam na drugim piętrze jest pokój 303.
Zapamiętałem, żeby pochwalić się najdroższej, że wcale nie wyglądam na debila po czym udałem się pod wskazany adres. Najbliższy drugiemu końcowi Łodzi.

Na miejscu na drugim piętrze sympatyczna pani powiedziała mi, że pokój 303 jest na trzecim piętrze.
W pokoju 303 była druga sympatyczna pani.
- Chciałem zlikwidować działalność.
- Przez internet, czy osobiście?
No przecież stoję przed nią?
- Chciałem przez internet, ale przyjechałem osobiście.
- Pytam, czy wniosek pan wypełnił.
- Tak wypełniłem wniosek, jego numer mam tutaj zapisany...
- Na razie nie potrzeba numeru, likwidacja działalności przez internet, pokój 313 - i podała mi pomiętą karteczkę, na której było napisane "Likwidacja działalności przez internet, pokój 313"
Poszedłem, zapukałem, wszedłem, siedzi jakiś facet.
Usiadłem, podałem kartkę.
- Likwidacja działalności przez internet? - zapytał
Umie czytać, będzie dobrze.
- Tak, wypełniłem wniosek przez internet, numer zgłoszenia...
- Na razie nie potrzeba numeru, imię i nazwisko?
- i 10.
- Adres.
I tak dalej, podałem mu wszystkie te dane, które już podałem we wniosku.
"Po kiego grzyba on mnie o to pyta, skoro wszystko już wpisałem na stronie?" - zastanawiałem się.
- Pan nie widzi tych informacji, czy jak? - zapytałem. - Przecież już to wszystko wpisałem.
- Widzę - odparł - ale muszę potwierdzić.
Pomyślałem, że gdzieś ten system traci sens, ale skoro mus to mus.
Na koniec facet coś poklikał i oznajmił:
- Panie Dziesięć, numer pana zgłoszenia to 12345.
- No wiem.
- Wiem, że pan wie, ale wcześniej było to zgłoszenie nieoficjalne, a teraz jest oficjalne.
- Aha. A jakbym nie zgłaszał likwidacji przez internet tylko przyszedł tutaj do pana, coś wyglądałaby inaczej? - zapytałem.
- Oczywiście! Wtedy wydałbym panu potwierdzenie likwidacji działalności, a teraz panu nie wydam, i dzięki temu może pan sobie to potwierdzenie wydrukować w domu sam!
- To ja jednak wolę żeby mi je pan wydał.
- Niestety, przy zgłoszeniu przez internet nie ma takiej możliwości. Proszę pójść do domu, czekać i sprawdzać na stronie. Gdy zostanie wydana decyzja o likwidacji, wydrukuje ją pan sobie sam!

To poszedłem do domu.
A dwa dni później na stronie pojawiła się decyzja o odmowie decyzji o likwidacji i wezwanie do ponownego stawienia na Politechniki celem poprawienia nieprawidłowych danych.
Bo narzeczona i jej pies to nie rodzina.

--
https://idziesiec.pl/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Widzisz, :i10, trzeba było od razu posłuchać narzeczonej, a i nie zawadziłoby wziąć do urzędu jakiejś bombonierki Z czekoladkami, mam na myśli

--
====>====>

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zlomek - Superbojownik · przed dinozaurami
Po dwu latach od zawieszenia likwidują sami

kaab
kaab - Bojowniczka · przed dinozaurami
:zlomek i dopiero teraz to mówisz? ;)

opowiastka

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Szamano
:jane_doe i kiełbasę podwawelską

--
"Czujesz to? To beton, synku. Nic na świecie tak nie pachnie."

kashpir
kashpir - Superbojownik · przed dinozaurami
Tylko nie zapomnij wziąć ze sobą plastikowy pojemniczek, w końcu jakoś będziesz musiał udowodnić, że narzeczona i pies nie są rodziną

--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
drno - Superbojownik · przed dinozaurami
likwidowałem kiedyś

dopytaj się jeszcze co z zUSem i Urzędem Statystycznym... Może będzie część 2 i 3 wrzutu...?;)

--
404

Dziobas
Dziobas - Odrażający Drab · przed dinozaurami
Może i lekko kłopotliwe. Ale ile osób ma zatrudnienie!

1. Informatyk od strony CEIDG
2. Pan (pani?) w UG Widzew
4. Pani na drugim piętrze
5. Pani w pokoju 303
6. Pan w pokoju 313

Zapewne też w ZUSie, USie, srajtUSie i innych cholerach.

Powinieneś być dumny z tego, że tyle osób mogło się na tobie pożywić i wykazać swoją niezbędność!

Z leninowskim pozdrowieniem - towarzysz

--
Modele i makiety
Herr Mannelig i inne utwory - znów online!

dzambor
dzambor - Superbojownik · przed dinozaurami
Przeczytawszy ten tekst rzuciłem staropolskie "O kur..a!!" i prawie ze spadłem z krzesła ze śmiechu.

Już wiem kim chce zostać. Urzędnikiem państwowym... jakimkolwiek.

--

gen_Italia
gen_Italia - Amator trójkątów · przed dinozaurami
Fajnie napisane
Ale! Mogłeś przeczytać co tam na tej stronie piszą, a piszą, że:

Uwaga
Istnieje możliwość złożenia wniosku bez konieczności posiadania podpisu elektronicznego i rejestracji w systemie. Wówczas w ciągu 7 dni od złożenia wniosku należy udać się do Urzędu Gminy w celu potwierdzenia tożsamości.
Przejdź do składania wniosku

Uwaga
Jeżeli chcesz złożyć wniosek elektronicznie, musisz posiadać podpis elektroniczny z certyfikatem kwalifikowanym lub profil zaufany ePUAP i zarejestrować się w systemie CEIDG.


Ten system wcale nie jest taki głupi, jak go opisujesz. Bez jakiejś formy weryfikacji każdy mógłby zakończyć twoją działalność, zmienić dane we wpisie itp.
Gorzej, że wszystkie pozostałe formalności, niezwiązane z samym wpisem trzeba i tak załatwiać osobiście (ZUSy, srusy, urzędy skarbowe...).

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
mundek8 - Superbojownik · przed dinozaurami
Podobne (z cyklu: jak działają polskie urzędy), ale z innej beczki czyli rejestracja jako bezrobotny:
1. Wypełniasz zgłoszenie przez internet i dostajesz informację o dacie i godzinie osobistego stawiennictwa (urząd chwali się jednocześnie wspaniałym systemem CRM)
2. Zgłaszasz się do urzędu gdzie dostajesz do wypełnienia druk z danymi wcześniej wprowadzonymi przez internet. Godzina zgłoszenia czy dzień okazują się de facto nie istotne. Kolejka i tak jest, a nikt nie pyta jaki dzień system wyznaczył.
3. Pani urzędniczka przepisuje dane w wypełnionego druku do systemu.
4. Kilka podpisów i za czas jakiś zgłaszasz się po decyzję czy jesteś już bezrobotnym z prawem do zasiłku czy nie.

Aktualizacja
Widzę, że urząd zrezygnował już ze wspaniałego systemu CRM czyli trzeba o jeden raz mniej powtarzać wpisywanie danych.

--
50 % Polaków nie wie, że jest połową społeczeństwa...

tata_dilera
skandal z tymi kurw@mi z agencji

mikmiki
mikmiki - Superbojownik · przed dinozaurami

--
Podobno przepłaciłem za sygnaturkę! Powiedzcie proszę, że to nieprawda :(

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Kyane - Superbojowniczka · przed dinozaurami
biorąc pod uwagę to, że jestem urzędnikiem.. to chyba tylko płakanie mi pozostało

--
"Nadzieja to jedynie inne oblicze pożądania. A pożądanie to skur*ysyn" C.Moore - Najgłupszy Anioł

Hirokaraka
O karwia... Zaprawdę nie wiem, czy płakać ze śmiechu czy żalu nad tą krainą.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Z czego kurwa się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie....*
To właśnie jest ten kraj.
Kazali przesyłać deklaracje miesięczne do ZUSa internatem. Żeby nie było papierów tyle. Git, 600 zł za 2 podpisy elektroniczne i mniej biegania. Ale już kurna dowolny inny papier ? Siadaj na konia, kowboju i galopem do pani Halinki na drugie piętro.
Hydra urzędnicza.

*Nikołaj Gogol

--
Strielaj, eta amierykanskie trolle!

anulka177
anulka177 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Cudo

--
Uchodzić za idiotę w opinii kretyna to wyszukana przyjemność ceniona wśród smakoszy .

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zmęczyłem się. Tyle czytania, ale warto było

--
"Szaleństwo jest piękniejsze od rozumu bo pochodzi od Boga, rozum zaś - od człowieka" Platon

tatamarek
Kiedyś rejestrowałem się w pośredniaku. Gdy po raz trzeci jechałem 38 kilometrów żeby dostarczyć jakiś kolejny papierek to miałem ochotę wziąć ze sobą bejzbola.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.

--
Bazinga!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
A moi klienci idą tylko raz, w momencie założenia działalności, do dowolnego urzędu w Łodzi, potem wszystko przez net ;)

--
"- Where were you last night?
- That's so long ago, I don't remember.
- Will I see you tonight?
- I never make plans that far ahead."

Fiol78
Fiol78 - Cesarz Narzekalni · przed dinozaurami
A ja likwidowałem działalność wspólniczki w ciągu 15 minut w urzędzie i jestem za tym, żeby nie zabierali się za prowadzenie działalności ci, którzy nie potrafią.

--
Od narzekania boli głowa i rozwolnienie gwarantowane!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
k**wy z agencji

--
Uuk.

happy
:fiol78
a byłam wspólniczka wie?

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

happy
była

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
AdlerPL - Superbojownik · przed dinozaurami
Osobny pokój i urzędnicy od likwidacji przez internet. WUUUUT O.o

--
Polska w ruinie to nie była diagnoza.
To była obietnica wyborcza.
Forum > Kawały Mięsne > Likwiduję działalność
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj