... był kiedyś czas, gdy normalnemu bojownikowi/czce wstyd byłoby napisać tl.dr
A teksty szły tu długie, że ho ho (wersja dla dyslektyków - cho cho)
Jedna miła pani, oraz czterech czy pięciu panów wrzucało tu po pół książki na raz
Ponieważ zbliżają się Święta, pokaże Wam jak to wyglądało.
Dla nieczytających dorzucę obrazek
Biuro matrymonialne
Jestem człowiekiem wrażliwym na wszelkie przejawy niesprawiedliwości. Nie przechodzę obojętnie widząc, że jednemu jest gorzej, a drugiemu lepiej. Nie chodzi nawet o to, że komuś jest gorzej, to normalne. Ale dlaczego komuś ma być lepiej? Prawdziwy Polak nie przejdzie nad tym do porządku dziennego.
Postanowiłem zacząć działać na polu wyrównywania krzywd. Poczułem, że mam misję.
Najpierw wysyłałem donosy do prokuratury, ale sami wiecie, jaką mamy prokuraturę. Połowa donosów nie doczekała się nawet rozprawy wstępnej.
To było bardzo frustrujące. Nieludzkie prawo panujące w naszym kraju nie przewiduje zażalenia na postanowienie prokuratury składanego przez osobę anonimową. Skandal! Tak jakby podpis "Życzlywy" nie wskazywał na troskę społeczną, na chęć ulepszenia świata i przybliżenia dnia, w którym kłopoty będą rozłożone w naszym społeczeństwie równomiernie, niezależnie od stanu majątkowego, wyznania i poglądów politycznych. Chamstwo!
Na dodatek okazało się, że w niektórych przypadkach skutku nie odnoszą też donosy słane prywatnie do zainteresowanych. To była moja prawdziwa porażka. Wysyłając np. dramatyczne doniesienie do jednego gościa z naprzeciwka - "żona pana zdradza" - nie miałem pojęcia, że nie jest on żonaty, a ta ruda, z którą się prowadza, nie jest tą samą rudą, co w ubiegłym tygodniu. Facet po prostu przyprowadzał do domu same rude, co chwila inną. Jego sąsiadki wyjaśniły mi przy tym, że ta ruda ze środy wcale nie była rudą tylko rudym. Takie czasy. No i jak tu żyć, panie premierze, jak żyć?!
Odkrycie, że takie donosy nie na wszystkich działają wstrząsnęło mną do głębi.
Jak zaradzić takiemu nieszczęściu? Po bezsennej nocy znałem już rozwiązanie: założę biuro matrymonialne! Nie może być tak, że jednych żony zdradzają, a innych nie! To niesprawiedliwe. Dlaczego jedna może mieć męża alkoholika, a inna jest tej możliwości pozbawiona?! Przecież wszyscy jesteśmy równi. Tak powiada Konstytucja.
Nie od rzeczy będzie wspomnieć, że powodowała mną także troska o państwo.
Widząc zmęczone oczy naszego premiera tłumaczącego mi jak pastuch krowie, że na wiele rzeczy nie wystarcza budżetowi pieniędzy, czułem się winny. Patrząc na to, jaki procent moich zarobków jest przez pracowitych ministrów wtórnie dystrybuowany, a mimo tego widząc, że kraj wciąż odczuwa braki, doszedłem do jedynego sensownego wniosku: za mało zarabiam. Jeśli zarobię więcej, odprowadzony procent będzie dużo większą sumą i może wreszcie zaspokoję potrzeby społeczeństwa, nad którego dolą lały się łez zdroje z ócz mych po świt blady.
Załatwiłem formalności, znacznie ułatwione przez troskliwego prawodawcę wg modelu "jedno okienko". Wprawdzie na chwilę zatliła mi się w głowie myśl, że można by ten model dopracować, np. "jedno okienko i za pierwszym podejściem", ale nie chciałem, by wzięto mnie za malkontenta nie umiejącego cieszyć się tym, co udało nam się już w kraju osiągnąć po latach komunistycznego reżimu, który rzucał nam kłody. Dlaczego myśmy tych rzucanych kłód nie zbierali, nie umiem powiedzieć. W każdym razie szkoda. Można było z nich zbić niezłą tratwę i ziuuu - w nogi. Na drugą stronę np. Śniardw. Stłumiłem więc niewczesną myśl reformatorską, z czasem odebrałem papierki, miejscowy proboszcz poświęcił siedzibę firmy w promocji za 50% zwyczajowej cołaski i zacząłem działać.
Już pierwsza partia zgłoszeń wzbudziła we mnie pewien niepokój. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że będą w stylu "młody kawaler, lat 50, pozna panią by uczynić ją szczęśliwą" i tym podobne przynęty. Nic z tego. Zgłaszali się ludzie piszący innym językiem, niż ten, do którego przywykłem, wplatający w swe ogłoszenia informacje, których przeznaczenia nie potrafiłem przeniknąć do końca.
Ot, przykładowa partia z jednego dnia:
Kompatybilny kawaler z trójką dzieci niewiadomego pochodzenia poszukuje pani o rozmiarze biustu minimum 1200pxc z odpowiednim rozszerzeniem w pozostałych partiach. Oczekiwana szybkość - 10Mb/sek.
Oferty pod: "sztywne łącze". 2984572/12
*****
Jestem kobietą wrażliwą, dążącą do poznania jedynie słusznej prawdy i szukającą na tej drodze męskiego ramienia pana niepodatnego na manipulacje medialne. Napisz, czekam. Oferty pod: "nie było brzozy". 7354632/12
******
Pani o wybitnej inteligencji, potwierdzonej atestem wystawionym przez uczelnię o właściwym, patriotycznym profilu, namiętna czytelniczka "Faktu, "Super-Expressu" i "Naszego Dziennika" poszukuje pana w celu wspólnego przeżywania klęsk spadających na naszą Ojczyznę, oraz rąbania drew na zimę.
Oferty pod "amatorka muchomorka". 3653428/12
******
Właściciel kota, to znaczy taki co ma kota, ale nie w sensie, że ma kota tylko posiada kota, czyli trzyma kota, ale nie że trzyma w ręku kota, tylko w domu ma kota, to znaczy poza domem też ma kota chociaż nie trzyma kota, ale i tak ma kota, poszukuje... nie wiem ...
Oferty pod: "szalona kuweta". 7635342/12
******
Emeryt z wieloletnim doświadczeniem kolejkowym w publicznych i prywatnych placówkach służby zdrowia, posiadacz dużej i urozmaiconej kolekcji recept bogato ilustrowanych pieczątkami, pozna panią marzącą o wspólnych wyprawach po wyniki badań. Wymagana zdolność do refundacji.
Oferty pod: "katar żołądka".764534/12
******
Młody, zaangażowany, trzypaskowy, z własnym bejsbolem, poszukuje dziewczyny w celu spędzania czasu na protestach przeciwko.
Oferty pod: "Nie dla ACTA, seks w antraktach" 3468723/12
******
Szukam pani pragnącej realizować się w młodym, kreatywnym zespole małżeńskim. Zapewniam szkolenie, możliwość awansu i otwartą drogę po szczeblach. CV plus list motywacyjny z klauzulą dotyczącą zgody na przedwstępną integrację. Skontaktuję się tylko z wybranymi osobami.
Oferty pod: "bądź sobą przy garach" 523987/12
******
Szukam pana, który pomoże mi przejść przez życie z głęboką wiarą. Plus renta. Sympatycy Ruchu Palikota wykluczeni.
Oferty pod: "wieżąca" 5498279/12
******
Laski co by kumała czaczę i czaiła bazę na impry poczebuje. Nie ma chlać wiencej niż 0,7 bo cza mje na chate wieść. Blądynek, k***, nie biere.
Oferty pod: "Furakomórawdupiepawiepióra" 76497398/12
******
Pani z minimum 30% poparciem szuka młody, ambitny polityk. Nie musi znać kaszubskiego, nie musi gotować. Warunek konieczny: znajomość ustawy o zamówieniach publicznych i orzecznictwo sądów powszechnych w tego rodzaju sprawach za ostatnie 5 lat wraz z apelacjami. Oczy niebieskie.
Oferty pod: "mirorychozbycho" 3562308/12
******
Jeśli pragniesz założyć firmę rodzinną, wiesz, jak zdobyć na ten cel dopłaty z Unii Europejskiej i jesteś postawnym blondynem z dobrym zapleczem technicznym, prześlij mi swój biznesplan i fotografię z siłowni. Cel matrymonialny.
Oferty pod "romantyczka" 5373525/12
******
I tak to się powtarzało codziennie.
Jeśli już sam język i oczekiwania budziły we mnie lęk, to wyobraźcie sobie co czułem myśląc o właściwym etapie pracy biura matrymonialnego. Przecież moim zadaniem było tych ludzi ze sobą pokojar
A teksty szły tu długie, że ho ho (wersja dla dyslektyków - cho cho)
Jedna miła pani, oraz czterech czy pięciu panów wrzucało tu po pół książki na raz
Ponieważ zbliżają się Święta, pokaże Wam jak to wyglądało.
Dla nieczytających dorzucę obrazek
Biuro matrymonialne
Jestem człowiekiem wrażliwym na wszelkie przejawy niesprawiedliwości. Nie przechodzę obojętnie widząc, że jednemu jest gorzej, a drugiemu lepiej. Nie chodzi nawet o to, że komuś jest gorzej, to normalne. Ale dlaczego komuś ma być lepiej? Prawdziwy Polak nie przejdzie nad tym do porządku dziennego.
Postanowiłem zacząć działać na polu wyrównywania krzywd. Poczułem, że mam misję.
Najpierw wysyłałem donosy do prokuratury, ale sami wiecie, jaką mamy prokuraturę. Połowa donosów nie doczekała się nawet rozprawy wstępnej.
To było bardzo frustrujące. Nieludzkie prawo panujące w naszym kraju nie przewiduje zażalenia na postanowienie prokuratury składanego przez osobę anonimową. Skandal! Tak jakby podpis "Życzlywy" nie wskazywał na troskę społeczną, na chęć ulepszenia świata i przybliżenia dnia, w którym kłopoty będą rozłożone w naszym społeczeństwie równomiernie, niezależnie od stanu majątkowego, wyznania i poglądów politycznych. Chamstwo!
Na dodatek okazało się, że w niektórych przypadkach skutku nie odnoszą też donosy słane prywatnie do zainteresowanych. To była moja prawdziwa porażka. Wysyłając np. dramatyczne doniesienie do jednego gościa z naprzeciwka - "żona pana zdradza" - nie miałem pojęcia, że nie jest on żonaty, a ta ruda, z którą się prowadza, nie jest tą samą rudą, co w ubiegłym tygodniu. Facet po prostu przyprowadzał do domu same rude, co chwila inną. Jego sąsiadki wyjaśniły mi przy tym, że ta ruda ze środy wcale nie była rudą tylko rudym. Takie czasy. No i jak tu żyć, panie premierze, jak żyć?!
Odkrycie, że takie donosy nie na wszystkich działają wstrząsnęło mną do głębi.
Jak zaradzić takiemu nieszczęściu? Po bezsennej nocy znałem już rozwiązanie: założę biuro matrymonialne! Nie może być tak, że jednych żony zdradzają, a innych nie! To niesprawiedliwe. Dlaczego jedna może mieć męża alkoholika, a inna jest tej możliwości pozbawiona?! Przecież wszyscy jesteśmy równi. Tak powiada Konstytucja.
Nie od rzeczy będzie wspomnieć, że powodowała mną także troska o państwo.
Widząc zmęczone oczy naszego premiera tłumaczącego mi jak pastuch krowie, że na wiele rzeczy nie wystarcza budżetowi pieniędzy, czułem się winny. Patrząc na to, jaki procent moich zarobków jest przez pracowitych ministrów wtórnie dystrybuowany, a mimo tego widząc, że kraj wciąż odczuwa braki, doszedłem do jedynego sensownego wniosku: za mało zarabiam. Jeśli zarobię więcej, odprowadzony procent będzie dużo większą sumą i może wreszcie zaspokoję potrzeby społeczeństwa, nad którego dolą lały się łez zdroje z ócz mych po świt blady.
Załatwiłem formalności, znacznie ułatwione przez troskliwego prawodawcę wg modelu "jedno okienko". Wprawdzie na chwilę zatliła mi się w głowie myśl, że można by ten model dopracować, np. "jedno okienko i za pierwszym podejściem", ale nie chciałem, by wzięto mnie za malkontenta nie umiejącego cieszyć się tym, co udało nam się już w kraju osiągnąć po latach komunistycznego reżimu, który rzucał nam kłody. Dlaczego myśmy tych rzucanych kłód nie zbierali, nie umiem powiedzieć. W każdym razie szkoda. Można było z nich zbić niezłą tratwę i ziuuu - w nogi. Na drugą stronę np. Śniardw. Stłumiłem więc niewczesną myśl reformatorską, z czasem odebrałem papierki, miejscowy proboszcz poświęcił siedzibę firmy w promocji za 50% zwyczajowej cołaski i zacząłem działać.
Już pierwsza partia zgłoszeń wzbudziła we mnie pewien niepokój. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że będą w stylu "młody kawaler, lat 50, pozna panią by uczynić ją szczęśliwą" i tym podobne przynęty. Nic z tego. Zgłaszali się ludzie piszący innym językiem, niż ten, do którego przywykłem, wplatający w swe ogłoszenia informacje, których przeznaczenia nie potrafiłem przeniknąć do końca.
Ot, przykładowa partia z jednego dnia:
Kompatybilny kawaler z trójką dzieci niewiadomego pochodzenia poszukuje pani o rozmiarze biustu minimum 1200pxc z odpowiednim rozszerzeniem w pozostałych partiach. Oczekiwana szybkość - 10Mb/sek.
Oferty pod: "sztywne łącze". 2984572/12
*****
Jestem kobietą wrażliwą, dążącą do poznania jedynie słusznej prawdy i szukającą na tej drodze męskiego ramienia pana niepodatnego na manipulacje medialne. Napisz, czekam. Oferty pod: "nie było brzozy". 7354632/12
******
Pani o wybitnej inteligencji, potwierdzonej atestem wystawionym przez uczelnię o właściwym, patriotycznym profilu, namiętna czytelniczka "Faktu, "Super-Expressu" i "Naszego Dziennika" poszukuje pana w celu wspólnego przeżywania klęsk spadających na naszą Ojczyznę, oraz rąbania drew na zimę.
Oferty pod "amatorka muchomorka". 3653428/12
******
Właściciel kota, to znaczy taki co ma kota, ale nie w sensie, że ma kota tylko posiada kota, czyli trzyma kota, ale nie że trzyma w ręku kota, tylko w domu ma kota, to znaczy poza domem też ma kota chociaż nie trzyma kota, ale i tak ma kota, poszukuje... nie wiem ...
Oferty pod: "szalona kuweta". 7635342/12
******
Emeryt z wieloletnim doświadczeniem kolejkowym w publicznych i prywatnych placówkach służby zdrowia, posiadacz dużej i urozmaiconej kolekcji recept bogato ilustrowanych pieczątkami, pozna panią marzącą o wspólnych wyprawach po wyniki badań. Wymagana zdolność do refundacji.
Oferty pod: "katar żołądka".764534/12
******
Młody, zaangażowany, trzypaskowy, z własnym bejsbolem, poszukuje dziewczyny w celu spędzania czasu na protestach przeciwko.
Oferty pod: "Nie dla ACTA, seks w antraktach" 3468723/12
******
Szukam pani pragnącej realizować się w młodym, kreatywnym zespole małżeńskim. Zapewniam szkolenie, możliwość awansu i otwartą drogę po szczeblach. CV plus list motywacyjny z klauzulą dotyczącą zgody na przedwstępną integrację. Skontaktuję się tylko z wybranymi osobami.
Oferty pod: "bądź sobą przy garach" 523987/12
******
Szukam pana, który pomoże mi przejść przez życie z głęboką wiarą. Plus renta. Sympatycy Ruchu Palikota wykluczeni.
Oferty pod: "wieżąca" 5498279/12
******
Laski co by kumała czaczę i czaiła bazę na impry poczebuje. Nie ma chlać wiencej niż 0,7 bo cza mje na chate wieść. Blądynek, k***, nie biere.
Oferty pod: "Furakomórawdupiepawiepióra" 76497398/12
******
Pani z minimum 30% poparciem szuka młody, ambitny polityk. Nie musi znać kaszubskiego, nie musi gotować. Warunek konieczny: znajomość ustawy o zamówieniach publicznych i orzecznictwo sądów powszechnych w tego rodzaju sprawach za ostatnie 5 lat wraz z apelacjami. Oczy niebieskie.
Oferty pod: "mirorychozbycho" 3562308/12
******
Jeśli pragniesz założyć firmę rodzinną, wiesz, jak zdobyć na ten cel dopłaty z Unii Europejskiej i jesteś postawnym blondynem z dobrym zapleczem technicznym, prześlij mi swój biznesplan i fotografię z siłowni. Cel matrymonialny.
Oferty pod "romantyczka" 5373525/12
******
I tak to się powtarzało codziennie.
Jeśli już sam język i oczekiwania budziły we mnie lęk, to wyobraźcie sobie co czułem myśląc o właściwym etapie pracy biura matrymonialnego. Przecież moim zadaniem było tych ludzi ze sobą pokojar
--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/