Na lotnisku Jasiu czeka z tatą na samolot.
- Tato, chce mi się siku! - mówi Jasiu
- Wytrzymaj, zaraz przyleci samolot.
Po kilku minutach:
Jasiu: - Leci!
Tata: - Gdzie?
Jasiu: - Po nogawkach!
Szukałem "po nogawkach" bez limitu
- Tato, chce mi się siku! - mówi Jasiu
- Wytrzymaj, zaraz przyleci samolot.
Po kilku minutach:
Jasiu: - Leci!
Tata: - Gdzie?
Jasiu: - Po nogawkach!
Szukałem "po nogawkach" bez limitu