Może trochę bardziej to pasuje do Narzekalni, ale pośmiac się można... ze mnie.
Jest sobie piosenka Whiskey in the Jar, w oryginale Thin Lizzy, a w bardziej znanej wersji Metalliki. Odkąd ją dawno temu usłyszałem po raz pierwszy, męczył mnie jej refren, którego słów ni cholery nie potrafiłem zrozumieć, poza "whiskey in the jar, oołłł" na końcu. Za każdym razem, słysząc ją, miałem inną rozkminę na temat co Hetfield śpiewa.
Dziś rano stałem sobie jak zwykle pod prysznicem, słuchając muzyki z leżącej po drugiej stronie łazienki komórki - taki już mam nawyk. Kończy się Every Breath You Take, wchodzi rzeczone Whiskey in the Jar. I w tym momencie szlag mnie trafia. Wyskakuję z kabiny w połowie mycia włosów, wycieram ręce, biorę komórkę i otwieram Google. Wpisuję "whiskey in the jar tekst", klikam pierwszy link. Czytam, czytam... i facepalm.
Refren brzmi tak:
"Musha ring dum a doo dum a da
Whack for my daddy-o
Whack for my daddy-o
There's whiskey in the jar-o"
Jest sobie piosenka Whiskey in the Jar, w oryginale Thin Lizzy, a w bardziej znanej wersji Metalliki. Odkąd ją dawno temu usłyszałem po raz pierwszy, męczył mnie jej refren, którego słów ni cholery nie potrafiłem zrozumieć, poza "whiskey in the jar, oołłł" na końcu. Za każdym razem, słysząc ją, miałem inną rozkminę na temat co Hetfield śpiewa.
Dziś rano stałem sobie jak zwykle pod prysznicem, słuchając muzyki z leżącej po drugiej stronie łazienki komórki - taki już mam nawyk. Kończy się Every Breath You Take, wchodzi rzeczone Whiskey in the Jar. I w tym momencie szlag mnie trafia. Wyskakuję z kabiny w połowie mycia włosów, wycieram ręce, biorę komórkę i otwieram Google. Wpisuję "whiskey in the jar tekst", klikam pierwszy link. Czytam, czytam... i facepalm.
Refren brzmi tak:
"Musha ring dum a doo dum a da
Whack for my daddy-o
Whack for my daddy-o
There's whiskey in the jar-o"
--