Sułtan Brunei doczekał się potomka. Na jego piąte urodziny pyta:
- Źrenico mego oka. Co chcesz na prezent z okazji Twoich urodzin?
- Samochodzik!
I sułtan kupił mu General Motors.
Na szóste urodziny :
- Źrenico mego oka. Co chcesz na prezent z okazji Twoich urodzin?
- Samolocik!
I sułtan kupił mu linie American Airlines.
Na siódme:
- Źrenico mego oka. Co chcesz na prezent z okazji Twoich urodzin?
- Komiksy!
I sułtan kupił mu Marvell i studio Disneya.
Przyszły dziesiąte urodziny i syn mówi do ojca:
- Tato. Ja nie chcę w tym roku na urodziny żadnych luksusów. Wystarczy że będę taki jak inni chłopcy w moim wieku. Chciałbym móc codziennie patrzeć prze okno na łąki i niebo. To mi wystarczy!
I sułtan kupił mu Microsoft.
- Źrenico mego oka. Co chcesz na prezent z okazji Twoich urodzin?
- Samochodzik!
I sułtan kupił mu General Motors.
Na szóste urodziny :
- Źrenico mego oka. Co chcesz na prezent z okazji Twoich urodzin?
- Samolocik!
I sułtan kupił mu linie American Airlines.
Na siódme:
- Źrenico mego oka. Co chcesz na prezent z okazji Twoich urodzin?
- Komiksy!
I sułtan kupił mu Marvell i studio Disneya.
Przyszły dziesiąte urodziny i syn mówi do ojca:
- Tato. Ja nie chcę w tym roku na urodziny żadnych luksusów. Wystarczy że będę taki jak inni chłopcy w moim wieku. Chciałbym móc codziennie patrzeć prze okno na łąki i niebo. To mi wystarczy!
I sułtan kupił mu Microsoft.
--