- No, panie Oneciak, teraz decydujące pytanie: jakim wspólnym mianem można nazwać wszystkie ludy koczownicze prowadzące wędrowny tryb życia?
- No... nie wiem.
- Panie Oneciak, zlituj się pan - to jest egzamin komisyjny, pańska ostatnia szansa!
- No... ale nie wiem.
- No, Oneciak, na pewno pan wie. No?
- No... ale serio, nie mam pojęcia.
- No, to może mała podpowiedź: czyja mama? No?
- No... Madzi?
- No... nie wiem.
- Panie Oneciak, zlituj się pan - to jest egzamin komisyjny, pańska ostatnia szansa!
- No... ale nie wiem.
- No, Oneciak, na pewno pan wie. No?
- No... ale serio, nie mam pojęcia.
- No, to może mała podpowiedź: czyja mama? No?
- No... Madzi?
--
"Nieudana to uczta co się kończy przytomnie, Jeśli goście w otchłanną nie zapadną się głąb, Kiedy jeden za drugim zdoła sobie przypomnieć Komu nakładł po pysku, kto mu złamał nos, wybił ząb."