Miejsce akcji : Grudzień 2011. Po wygranych wyborach przez PiS. Normalny polski dom.

Wraca do domu matka polka. W przedpokoju jej ośmioro dzieci bawi się robiąc wycinanki z zapomnianej już Gazety Wyborczej. Powiedzmy ośmioro. Dwoje jeszcze raczkuje.

- Janek !!!
- Tak mamo?! Ale ja czy Jasio?
- No jaki Jasio?? Jasio jeszcze raczkuje i nie mówi! I nie rozumie. Ponadto długo nie pożyje. Do ciebie mówię Janie!
- No idę mamo. Tylko łapcie z łyka założę. Bo zimno od podłogi a koza już całkiem wygasła.
- Zobacz. Kurteczkę Ci fajną przyniosłam. Całkiem nowa. Ciepła. Do szkoły masz siedem kilometrów. Będzie jak znalazł. Nie możesz w kółko chodzić tam w tym samym podkoszulku, jak na zewnątrz jest minus dwadzieścia stopni, a w domu zero. Co dzieci powiedzą? Niektórzy maja po dwa podkoszulki. O choćby jak ten Zenek od Frąckowiaków co to jego ojciec ministrem jest w rządzie. A tatusia zamknęli na 6 miesięcy, bo zalegaliśmy za prąd jedenaście franków.
- MAMO! Ale ta kurtka jest o kilka numerów za duża!!
- A myślisz, że tak łatwo jest w dzisiejszych czasach znaleźć martwego żula Twoich rozmiarów??? Wszyscy już dawno zostali zjedzeni!



Wiem przeginam .. ale misiem to podoba

RILIZ HELL ! And comment apriszijejtet!

Obyś nie wykrakał

ewentualnie grudzień 2012. Grudzień 2011 przeżyjemy jeszcze znośnie, siłą rozpędu

Trochę mi ręce opadają, bo odporność psychiczna już nie taka, jak dawniej, ale

Zacytuję pana Paszczywoła: Nie strasz nie strasz bo się ze.....sz

brr, we srode ide sie wstepnie do ambasady zapisac na wybory bede miec te historyjke na uwadze

wojna bedzie.. przed wojną tez były wybory

A krzyżo-megafon na ścianie wisi...

Akurat PiS prędzej wsadziłoby pracodawcę zalegającego 1 frank wypłaty, niż pracownika zalegającego 11 franków za prąd. W sumie sytuacja wygląda jak po roku inflacji w stylu Zimbabwe, a akurat inflacja za rządów PiS i PO wyglądała podobnie.

Wiem, czepiam się, ale to dlatego, że kawał mnie nie rozbawił Niezależnie od partii

Zacny tuning.

Wszystko się zgadza ale chyba się pomyliłeś w czwartym słowie od końca, w pierwszym wersie.
spoko nie musisz dziękować, to tylko drobne błędy ale trochę zmieniają kontekst.

Może zamulę, bo godzina i wypite piwa robią swoje. Ale pamiętam jak parę dni temu autor jechał po gościu, który wyśmiewał PO i Tuska. Teraz w żarcie na podobnym poziomie autor wyśmiewa PiS. Zalatuje hipokryzją moim zdaniem. Ale kim ja jestem, żeby wytykać takie niecne postępki tak szacownemu bojownikowi.

P.S.
Nie jestem zwolennikiem żadnej z wymienionych wyżej partii (to tak uprzedzając wszelkie uwagi).

:Intermoc
bo to nie szacowny bojownik tylko zapluty karzeł reakcji

:suchy lew
Zaiste, Natanek do spółki z Tadkiem powinni się Nim zająć.