W restauracji.
- Klient przy stoliku siódmym - mówi właściciel do kelnerki - wypił już za dużo i śpi!
- Wiem!
- Obudź go bo za chwilę będziemy zamykać!
- Budziłam go już cztery razy!
- Dlaczego nie wyrzuciłaś za drzwi?
- Bo za każdym razem prosił o rachunek i dawał dwie dychy napiwku!
- Klient przy stoliku siódmym - mówi właściciel do kelnerki - wypił już za dużo i śpi!
- Wiem!
- Obudź go bo za chwilę będziemy zamykać!
- Budziłam go już cztery razy!
- Dlaczego nie wyrzuciłaś za drzwi?
- Bo za każdym razem prosił o rachunek i dawał dwie dychy napiwku!
--
Gwóźdź, żeby się przebić dostaje w łeb, a człowiek żeby się przebić, musi czasem dostać porządnie w dupę.