Byłem ostatnio z synkiem (5 lat) na zakupach. Miał wybrać sobie prezent pod choinkę (tak, poszedłem na łatwiznę). Dosyć szybko zdecydował się na dużą, drogą ciężarówkę. Dla pewności zapytałem go kilka razy czy na pewno to chce dostać bo wcześniej wspominał, że chciałby dinozaura. Był zdecydowany.
Po powrocie do domu spytałem jeszcze raz czemu wybrał kolejną ciężarówkę (ma już kilka) skoro wcześniej chciał dinozaura. Jego odpowiedź zwaliła mnie z nóg:
[s] - bo dinozaura przyniesie mi Mikołaj
Po powrocie do domu spytałem jeszcze raz czemu wybrał kolejną ciężarówkę (ma już kilka) skoro wcześniej chciał dinozaura. Jego odpowiedź zwaliła mnie z nóg:
[s] - bo dinozaura przyniesie mi Mikołaj
--
/earth is 98% full ... please delete anyone you can.