Zastanawiał się raz Jarosław i tak myślał sobie.
-No tak, Leszek pozostawił po sobie Muzeum Powstania, piękną kartę historii zapisaną w Gruzji, śmierć tragiczną, a ja? Jaką ja spuściznę pozostawię po sobie?...
I smutnym wzrokiem popatrzył na plamę na dywanie pod łóżkiem...
-No tak, Leszek pozostawił po sobie Muzeum Powstania, piękną kartę historii zapisaną w Gruzji, śmierć tragiczną, a ja? Jaką ja spuściznę pozostawię po sobie?...
I smutnym wzrokiem popatrzył na plamę na dywanie pod łóżkiem...
--