Zadzwoniła do mnie (P)ani:
Pzieńdobry, dzwonię do państwa z wydawnictwa medycznego, z informacją, że wydaliśmy nowy informator...
Ja: Cieszę się, gratuluję.
P: Dziękuję.
I się rozłączyła. Zatem spieszę aby i Wam ową radosną wiadomość przekazać
następnym razem jak do mnie zadzwonią (z wydawnictwa, firmy kosmetycznej, galerii łazienek, produkcji pościeli z merynosa) też powiem że dziękuję i gratuluję.
A nuż w języku telemarketowym oznacza to "przepraszam, ale uprzejmie proszę się odpierd*lić "
--
Spoglądanie w otchłań mam za zupełny idiotyzm. Na świecie jest mnóstwo rzeczy o wiele bardziej godnych tego, by w nie spoglądać.
Jaskier, Pół wieku poezji