Zadzwonił Amiz do sex-agencji,
-"potrzebna jest mi kobieta"
Ale te ładne były zajęte.
Więc Mu przysłali -"Paszteta"
--
Na wyczyny /teściowej,rządu,..itp/ oka nie przymykaj! Chyba że drugim patrzysz przez wizjer celownika.
*##* Jest grzech który ksiądz wybacza mi ZAWSZE, ja sobie NIGDY. To grzech abstynencji!!