Jakub de Molay czy Ulrich von Jungingen? Kto był prawdziwym Wielkim Mistrzem?
KONIEC I to by było na tyle. Wielkimi Mistrzami Wielkich Mistrzów Polacy już na pewno nie zostaną. Na pocieszenie - zostaje im szansa na zwycięstwo (wreszcie z Brazylią). Kto cierpi na bezsenność - będzie mógł to zobaczyć w sobotę o 4.30, my po dwóch kolejnych porażkach raczej sobie odpuścimy. Dziękujemy bardzo i dobranoc dzień dobry.
22-25 I rzeczywiście nie jest. Polacy przegrywają drugi mecz.
22-24 Serwuje Leon, przechodząca piłka natychmiast zbita przez Camejo. A skoro Leon, to piosenka Lecha Janerki ze słowami "nie jest dobrze".
21-22 Atak Leala z drugiej linii zablokowany. Producenci z Hollywood już zaczynają wydzwaniać do prezesa Przedpełskiego, tak na wszelki wypadek - żeby zablokować linię i nie dać się uprzedzić konkurencji.
20-22 Jarosz chce do filmu. Mocny atak z prawego skrzydła - skuteczny. Trener rywali prosi o czas, my prosimy o jeszcze.
17-22 Filmu nie będzie. As serwisowy Simona.
17-20 Zamach Jarosza na Łomacza z niewielką tylko pomocą Kubańskiego bloku. Jeśli Polacy chcą, żeby na podstawie tego meczu ktoś kiedyś nakręcił film, to to jest właściwy moment.
14-17 Gdyby Ignaczak był Juliuszem Cezarem do historii przeszłyby jego słowa: "et tu, siatka, contra me"?
14-16 Kurek z drugiej linii i kolejny blok Kubańczyków. Gdyby po ich stronie tuż za siatką stał mur - nie byłoby wielkiej różnicy.
13-14 I już przegrywamy. Castellani prosi o czas, a komentarz Kurka do całej sytuacji ujawnimy dopiero o 23.00.
13-13 Bezlitosny blok Sancheza na Ruciaku. Już remis.
12-10 Atak rywali w antenkę, a potem świetny blok Jarosza na Lealu i Polacy prowadzą po raz pierwszy od... Hm, od jakichś dwóch setów.
8-9 Jarosz stosuje zagrania podpatrzone u rywali. Jak ładnie obił ich blok, to w kolejnej akcji zaserwował w aut.
7-8 Simon ustrzelił Kurka zagrywką. Pierwsza przerwa techniczna i przegrywamy jednym punktem.
6-6 Kubańczycy póki co grają sami ze sobą. Simon świetnie atakuje ze środka, ale wcześniej jego kolega psuje kolejną zagrywkę.
4-4 Sanchez - Sanchez 1:1. Najpierw zepsuł zagrywkę, ale potem skutecznie atakuje ze skrzydła.
2-2 Ładny atak Kurka, ale równie ładnie Leon obija nasz blok. To i tak lepiej, niż cztery punkty straty na początek.
0-0 Gramy.
18-25 Ruciak serwuje w aut. I teraz wszyscy modlimy się o pięć setów.
17-24 I znów Simon. Piłka setowa dla rywali.
16-23 Udało się zdobyć punkt. Zgodnie ze strategią - po zepsutej zagrywce Sancheza.
15-23 Jarosz zablokowany.
15-22 Simon przebija się przez nasz blok. Zbobył już więcej punktów, niż w całym meczu z Brazylią.
14-19 Dobra wiadomość jest taka, że zaczęliśmy zdobywać jakieś punkty. Zła - tylko dzieki zepsutym zagrywkom Kubańczyków. Nie wiemy co dokładnie ma o tym do powiedzenia Sun Zi, ale nie podejrzewamy, żeby była to idealna strategia.
11-17 Jarosz odbija się od bloku, rozegranie na drugie skrzydło, a tam Bartman bezlitośnie zablokowany przez Hierrezuelo.
11-16 Oglądanie tego meczu robi się bolesne, dwie ostatnie akcje spróbujemy więc opisać w pozytywny sposób. Prawie udało się zatrzymać rywali, prawie udało się przebić przez ich blok i prawie udało się zablokować Sancheza. A potem prawie udało się przyjąć zagrywkę Simona.
11-14 As Ruciaka!
9-14 Robi się nieprzyjemnie. Okrutny gwóźdź Leala z lewego skrzydła. Zaczyna to coraz bardziej przymninać drugiego seta. Konkretnie, drugą połowę drugiego seta.
8-13 Idealnie wymierzony atak Możdżonka. Udało mu się jednym atakiem trafić oba łokcie Simona. Punkt dla rywali, ale jaka precyzja uderzenia.
8-12 Przechodząca piłka i atamowy atak Simona. Cały misterny plan oficjalnie poszedł tam, gdzie widziałby go Stefan Siarzewski ps. Siara.
8-10 Leal atakuje w siatkę i zbliżamy się na dwa punkty. Do realizacji taktyki potrzebujemy punktów w dwóch kolejnych akcjach.
6-10 Taktyka się sypie - powinniśmy zmierzać do remisu, a rywale mają już cztery punkty przewagi. Zmiana w polskiej drużynie - za Kurka wchodzi Bartman.
6-9 Atak Nowakowskiego ze środka najlepiej podsumowany przez samego atakującego. Wiecie, tym słowem, które zna nawet Roger.
6-8 Skuteczny atak Camejo ze środka. Znaczy - udało się.
5-7 Błąd Jarosza i Kubańczycy ponownie odskakują. Rozumiemy - w taktyce jest teraz zapisana dwupunktowa strata przy pierwszej przerwie technicznej.
4-4 Kapitalny pomysł z tą taktyką. Świetny blok Nowakowskiego i mamy remis, a gra Polaków z każdą akcją wygląda lepiej.
3-4 Taktyka skutkuje. Atak rywala w siatkę i zagrywka Możdżonka, która tak zahipnotyzowała Kubańczyków, że nawet do niej nie ruszyli. A wystarczył krok, żeby ją odebrać.
0-4 Taktyka się nie zmieniła - jeszcze jednek punkt dla rywali. A macie! Castellani prosi o czas.
0-3 Polacy stosują taktykę, która przyniosła Kubańczykom zwycięstwo w drugim secie. Zaczynają od trzech przegranych akcji z rzędu. Bardzo chytre.
0-0 Gramy.
18-25 Sanchez pudłować nie chce. W setach remis.
18-24 Leal serwuje w aut.
17-24 Kurek zablokowany, Jarosz również. Kontra rywali, po której Leal obija nasz blok. Piłka setowa.
17-22 Leal kapitalnie atakuje po prostej, a potem po jego serwisie Simon zbija przechodzącą piłkę. Spędzimy tu jeszcze co najmniej dwa sety.
16-19 Wreszcie. Jarosz przebija się przez blok. Wyglądało trochę, jakby musiał się przebić przed trzymetrową zaspę. Z dziecięcą łopatką.
15-19 Nawet czas się popsuł. Castellani na wszelki wypadek prosi o jeszcze jeden.
15-18 Hernandez wchodzi na parkiet i na dzień dobry zdobywa punkt z zagrywki. Najwyraźniej nie zna słynnego aforyzmu Leszka Millera. Castellani prosi o czas.
14-16 Studiami japonistycznymi na wszelki wypadek zajmiemy się dopiero po meczu. Druga przerwa techniczna i dwa punkty straty. A pamięta ktoś, jak się ten set zaczął?
13-12 Świetny blok Możdżonka, a potem as serwisowy Jarosza. A może to jednak było "konichiwa"?
10-11 Kurek chciał zaatakować po bloku w aut. Udało mu się połowicznie - w tej części, która nie dotyczy bloku. A nam z niejasnych przyczyn przypomniało się słowo "sayonara".
10-10 Leal nie był taki uczuciowy. As serwisowy po autowej zagrywce Polaków i remis.
10-8 Jarosz nadziewa się na potrójny blok, a dokładniej - na ręce Simona. Wyglądało to tak smutno, że Leon zaserwował w aut byle tylko nas wszystkich pocieszyć.
8-6 Autowa zagrywka Camejo i przy pierwszej przerwie technicznej mamy dwa punkty przewagi. Nie są to może cztery punkty, które mieliśmy na samym początku seta, ale to nadal lepiej, niż w drugim secie meczu z Japonią. I nie, nikt nie powiedział "dobrze".
6-4 Kurek raz jeszcze. W identyczny sposób, z tą drobną różnicą, że tym razem siatkę udało się ominąć.
5-4 Czas trenera Kubańczyków poskutkował. Także jako sugestia dla Polaków - Jarosz z zagrywki w aut, Kurek z lewego skrzydła w siatkę.
4-0 I jeszcze raz skutecznie Jarosz! Trener Kubańczyków sięga po środki ostateczne i bierze czas.
3-0 Najpierw ładny atak Jarosza, a chwilę później kapitalna obrona Ruciaka i skuteczny atak Kurka. Zaczynamy tam, gdzie się rozstaliśmy set temu - od trzypunktowej przewagi.
0-0 Gramy.
25-22 Jest! Dobry serwis Nowakowskiego, piłka wraca na naszą stronę, ale Możdżonek natychmiast atakuje. Skutecznie.
24-22 Poskutkowało. Autowa zagrywka rywali. Mamy piłkę setową.
23-22Leal skutecznie obija nasz blok, a potem świetnie trafia ze skrzydła i robi się coraz cieplej. Pamiętając naszą definicję Castellani prosi o czas.
22-19 Na szczęście jest jeszcze Kurek. I Hierrezuelo. I siatka.
20-18 Udało nam się wymyślić idealną definicję czasu. Czas to takie coś, po czym zaczyna się zdobywać punkty. Najpierw Camejo przebija się przez nasz potrójny blok, a potem Simon dorzucił asa.
20-16 A teraz poprawił Kurek. Czas dla Kubańczyków.
19-16 Nie wiemy, co Castellani powiedział, ale pomogło. Jarosz wbija gwoździa ze skrzydła i znów trzy punkty przewagi. Wszystko zmierza do... Ha, niedoczekanie, żebyśmy to powiedzieli.
17-15 Możdżonek okrutnie zczapowany przez Simona. Na tyle okrutnie, że Castellani prosi o czas.
16-13 Łomacz gubi blok, Kurek skutecznie atakuje z drugiej linii. Znów trzy punkty przewagi, ale my się nie damy zwieść. Powiemy, że jest dobrze dopiero, kiedy Polacy wygrają seta. I to ostatniego.
12-12 Remis. Przyszło nam do głowy kilka dowcipów, ale wszystkie były szowinistyczne. A kobieca siatkówka ma naprawdę mnóstwo zalet.
12-11 Ruciak ustrzelony zagrywką, Ignaczak ustrzelony rykoszetem od Ruciaka. Dobra wiadomość jest taka, że w pierwszym secie z Japonią Polacy nie trwonili takich przewag.
12-8 Blok Nowakowskiego i odskakujemy już na cztery punkty.
10-7 Ładne rozegranie Łomacza na lewe skrzydło i Kurek na pojedynczym bloku wbija gwoździa. Ucieszylibyśmy się, że w meczu z Japonią pierwszy set też tak wyglądał.
Swoją drogą - słuchanie anglojęzycznego komentatora, który tłumaczy zasady siatkówki stosując analogie do futbolu amerykańskiego - cudo.
8-5 Kubańczyków zawiodła arytmetyka - nie policzyli dokładnie dotknięć piłki i przy pierwszej przerwie technicznej mamy trzy punkty przewagi. A podobno sport, to tylko siła mięśni.
7-5 Sanchez atakuje w aut i wreszcie odskakujemy.
4-4 Ładny atak Nowakowskiego ze środka. W kolejej akcji był o krok od bloku, ale dał się okiwać siatce.
2-2 Kurek zepsuł atak, ale napiejr ładnie obronił przy kontrze, a chwilę później Jarosz przepchnął rywala na siatce. Zaczynamy od remisu.
7:46 Gramy.
7:45 Polacy wychodzą w składzie Łomacz, Nowakowski, Możdżonek, Kurek, Jarosz, Ruciak i Ignaczak (libero).
7:42 No dobra, zobaczyliśmy Bąkiewicza i Możdżonka. Czy angielski komentator właśnie powiedział, że Bąkiewicz nie był wczoraj ''a happy bunny''?
7:41 O, właśnie przestał udawać. Zgadnijcie jaki był wynik.
7:40 Eurosport 2 cały czas udaje, że mecz Iranu i Brazylii jest na żywo. Kto się z nami założy, że ostatniego seta Brazylia wygra 25:19?
7:35 Od piąciu minut na parkiecie powinni skakać Polacy i Kubańczycy, ale Eurosport 2 twierdzi, że cały czas skaczą na nim Irańczycy i Brazylijczycy. Co jest nieprawdą, bo tak naprawdę ich mecz skończył się chwilę temu. Wygrali Brazylijczycy.
źródło:https://www.zczuba.pl/zczuba/1,90960,7269133,Puchar_Wielkich_Mistrzow__Polska___Kuba_Z_Czuba_i.html
KONIEC I to by było na tyle. Wielkimi Mistrzami Wielkich Mistrzów Polacy już na pewno nie zostaną. Na pocieszenie - zostaje im szansa na zwycięstwo (wreszcie z Brazylią). Kto cierpi na bezsenność - będzie mógł to zobaczyć w sobotę o 4.30, my po dwóch kolejnych porażkach raczej sobie odpuścimy. Dziękujemy bardzo i dobranoc dzień dobry.
22-25 I rzeczywiście nie jest. Polacy przegrywają drugi mecz.
22-24 Serwuje Leon, przechodząca piłka natychmiast zbita przez Camejo. A skoro Leon, to piosenka Lecha Janerki ze słowami "nie jest dobrze".
21-22 Atak Leala z drugiej linii zablokowany. Producenci z Hollywood już zaczynają wydzwaniać do prezesa Przedpełskiego, tak na wszelki wypadek - żeby zablokować linię i nie dać się uprzedzić konkurencji.
20-22 Jarosz chce do filmu. Mocny atak z prawego skrzydła - skuteczny. Trener rywali prosi o czas, my prosimy o jeszcze.
17-22 Filmu nie będzie. As serwisowy Simona.
17-20 Zamach Jarosza na Łomacza z niewielką tylko pomocą Kubańskiego bloku. Jeśli Polacy chcą, żeby na podstawie tego meczu ktoś kiedyś nakręcił film, to to jest właściwy moment.
14-17 Gdyby Ignaczak był Juliuszem Cezarem do historii przeszłyby jego słowa: "et tu, siatka, contra me"?
14-16 Kurek z drugiej linii i kolejny blok Kubańczyków. Gdyby po ich stronie tuż za siatką stał mur - nie byłoby wielkiej różnicy.
13-14 I już przegrywamy. Castellani prosi o czas, a komentarz Kurka do całej sytuacji ujawnimy dopiero o 23.00.
13-13 Bezlitosny blok Sancheza na Ruciaku. Już remis.
12-10 Atak rywali w antenkę, a potem świetny blok Jarosza na Lealu i Polacy prowadzą po raz pierwszy od... Hm, od jakichś dwóch setów.
8-9 Jarosz stosuje zagrania podpatrzone u rywali. Jak ładnie obił ich blok, to w kolejnej akcji zaserwował w aut.
7-8 Simon ustrzelił Kurka zagrywką. Pierwsza przerwa techniczna i przegrywamy jednym punktem.
6-6 Kubańczycy póki co grają sami ze sobą. Simon świetnie atakuje ze środka, ale wcześniej jego kolega psuje kolejną zagrywkę.
4-4 Sanchez - Sanchez 1:1. Najpierw zepsuł zagrywkę, ale potem skutecznie atakuje ze skrzydła.
2-2 Ładny atak Kurka, ale równie ładnie Leon obija nasz blok. To i tak lepiej, niż cztery punkty straty na początek.
0-0 Gramy.
18-25 Ruciak serwuje w aut. I teraz wszyscy modlimy się o pięć setów.
17-24 I znów Simon. Piłka setowa dla rywali.
16-23 Udało się zdobyć punkt. Zgodnie ze strategią - po zepsutej zagrywce Sancheza.
15-23 Jarosz zablokowany.
15-22 Simon przebija się przez nasz blok. Zbobył już więcej punktów, niż w całym meczu z Brazylią.
14-19 Dobra wiadomość jest taka, że zaczęliśmy zdobywać jakieś punkty. Zła - tylko dzieki zepsutym zagrywkom Kubańczyków. Nie wiemy co dokładnie ma o tym do powiedzenia Sun Zi, ale nie podejrzewamy, żeby była to idealna strategia.
11-17 Jarosz odbija się od bloku, rozegranie na drugie skrzydło, a tam Bartman bezlitośnie zablokowany przez Hierrezuelo.
11-16 Oglądanie tego meczu robi się bolesne, dwie ostatnie akcje spróbujemy więc opisać w pozytywny sposób. Prawie udało się zatrzymać rywali, prawie udało się przebić przez ich blok i prawie udało się zablokować Sancheza. A potem prawie udało się przyjąć zagrywkę Simona.
11-14 As Ruciaka!
9-14 Robi się nieprzyjemnie. Okrutny gwóźdź Leala z lewego skrzydła. Zaczyna to coraz bardziej przymninać drugiego seta. Konkretnie, drugą połowę drugiego seta.
8-13 Idealnie wymierzony atak Możdżonka. Udało mu się jednym atakiem trafić oba łokcie Simona. Punkt dla rywali, ale jaka precyzja uderzenia.
8-12 Przechodząca piłka i atamowy atak Simona. Cały misterny plan oficjalnie poszedł tam, gdzie widziałby go Stefan Siarzewski ps. Siara.
8-10 Leal atakuje w siatkę i zbliżamy się na dwa punkty. Do realizacji taktyki potrzebujemy punktów w dwóch kolejnych akcjach.
6-10 Taktyka się sypie - powinniśmy zmierzać do remisu, a rywale mają już cztery punkty przewagi. Zmiana w polskiej drużynie - za Kurka wchodzi Bartman.
6-9 Atak Nowakowskiego ze środka najlepiej podsumowany przez samego atakującego. Wiecie, tym słowem, które zna nawet Roger.
6-8 Skuteczny atak Camejo ze środka. Znaczy - udało się.
5-7 Błąd Jarosza i Kubańczycy ponownie odskakują. Rozumiemy - w taktyce jest teraz zapisana dwupunktowa strata przy pierwszej przerwie technicznej.
4-4 Kapitalny pomysł z tą taktyką. Świetny blok Nowakowskiego i mamy remis, a gra Polaków z każdą akcją wygląda lepiej.
3-4 Taktyka skutkuje. Atak rywala w siatkę i zagrywka Możdżonka, która tak zahipnotyzowała Kubańczyków, że nawet do niej nie ruszyli. A wystarczył krok, żeby ją odebrać.
0-4 Taktyka się nie zmieniła - jeszcze jednek punkt dla rywali. A macie! Castellani prosi o czas.
0-3 Polacy stosują taktykę, która przyniosła Kubańczykom zwycięstwo w drugim secie. Zaczynają od trzech przegranych akcji z rzędu. Bardzo chytre.
0-0 Gramy.
18-25 Sanchez pudłować nie chce. W setach remis.
18-24 Leal serwuje w aut.
17-24 Kurek zablokowany, Jarosz również. Kontra rywali, po której Leal obija nasz blok. Piłka setowa.
17-22 Leal kapitalnie atakuje po prostej, a potem po jego serwisie Simon zbija przechodzącą piłkę. Spędzimy tu jeszcze co najmniej dwa sety.
16-19 Wreszcie. Jarosz przebija się przez blok. Wyglądało trochę, jakby musiał się przebić przed trzymetrową zaspę. Z dziecięcą łopatką.
15-19 Nawet czas się popsuł. Castellani na wszelki wypadek prosi o jeszcze jeden.
15-18 Hernandez wchodzi na parkiet i na dzień dobry zdobywa punkt z zagrywki. Najwyraźniej nie zna słynnego aforyzmu Leszka Millera. Castellani prosi o czas.
14-16 Studiami japonistycznymi na wszelki wypadek zajmiemy się dopiero po meczu. Druga przerwa techniczna i dwa punkty straty. A pamięta ktoś, jak się ten set zaczął?
13-12 Świetny blok Możdżonka, a potem as serwisowy Jarosza. A może to jednak było "konichiwa"?
10-11 Kurek chciał zaatakować po bloku w aut. Udało mu się połowicznie - w tej części, która nie dotyczy bloku. A nam z niejasnych przyczyn przypomniało się słowo "sayonara".
10-10 Leal nie był taki uczuciowy. As serwisowy po autowej zagrywce Polaków i remis.
10-8 Jarosz nadziewa się na potrójny blok, a dokładniej - na ręce Simona. Wyglądało to tak smutno, że Leon zaserwował w aut byle tylko nas wszystkich pocieszyć.
8-6 Autowa zagrywka Camejo i przy pierwszej przerwie technicznej mamy dwa punkty przewagi. Nie są to może cztery punkty, które mieliśmy na samym początku seta, ale to nadal lepiej, niż w drugim secie meczu z Japonią. I nie, nikt nie powiedział "dobrze".
6-4 Kurek raz jeszcze. W identyczny sposób, z tą drobną różnicą, że tym razem siatkę udało się ominąć.
5-4 Czas trenera Kubańczyków poskutkował. Także jako sugestia dla Polaków - Jarosz z zagrywki w aut, Kurek z lewego skrzydła w siatkę.
4-0 I jeszcze raz skutecznie Jarosz! Trener Kubańczyków sięga po środki ostateczne i bierze czas.
3-0 Najpierw ładny atak Jarosza, a chwilę później kapitalna obrona Ruciaka i skuteczny atak Kurka. Zaczynamy tam, gdzie się rozstaliśmy set temu - od trzypunktowej przewagi.
0-0 Gramy.
25-22 Jest! Dobry serwis Nowakowskiego, piłka wraca na naszą stronę, ale Możdżonek natychmiast atakuje. Skutecznie.
24-22 Poskutkowało. Autowa zagrywka rywali. Mamy piłkę setową.
23-22Leal skutecznie obija nasz blok, a potem świetnie trafia ze skrzydła i robi się coraz cieplej. Pamiętając naszą definicję Castellani prosi o czas.
22-19 Na szczęście jest jeszcze Kurek. I Hierrezuelo. I siatka.
20-18 Udało nam się wymyślić idealną definicję czasu. Czas to takie coś, po czym zaczyna się zdobywać punkty. Najpierw Camejo przebija się przez nasz potrójny blok, a potem Simon dorzucił asa.
20-16 A teraz poprawił Kurek. Czas dla Kubańczyków.
19-16 Nie wiemy, co Castellani powiedział, ale pomogło. Jarosz wbija gwoździa ze skrzydła i znów trzy punkty przewagi. Wszystko zmierza do... Ha, niedoczekanie, żebyśmy to powiedzieli.
17-15 Możdżonek okrutnie zczapowany przez Simona. Na tyle okrutnie, że Castellani prosi o czas.
16-13 Łomacz gubi blok, Kurek skutecznie atakuje z drugiej linii. Znów trzy punkty przewagi, ale my się nie damy zwieść. Powiemy, że jest dobrze dopiero, kiedy Polacy wygrają seta. I to ostatniego.
12-12 Remis. Przyszło nam do głowy kilka dowcipów, ale wszystkie były szowinistyczne. A kobieca siatkówka ma naprawdę mnóstwo zalet.
12-11 Ruciak ustrzelony zagrywką, Ignaczak ustrzelony rykoszetem od Ruciaka. Dobra wiadomość jest taka, że w pierwszym secie z Japonią Polacy nie trwonili takich przewag.
12-8 Blok Nowakowskiego i odskakujemy już na cztery punkty.
10-7 Ładne rozegranie Łomacza na lewe skrzydło i Kurek na pojedynczym bloku wbija gwoździa. Ucieszylibyśmy się, że w meczu z Japonią pierwszy set też tak wyglądał.
Swoją drogą - słuchanie anglojęzycznego komentatora, który tłumaczy zasady siatkówki stosując analogie do futbolu amerykańskiego - cudo.
8-5 Kubańczyków zawiodła arytmetyka - nie policzyli dokładnie dotknięć piłki i przy pierwszej przerwie technicznej mamy trzy punkty przewagi. A podobno sport, to tylko siła mięśni.
7-5 Sanchez atakuje w aut i wreszcie odskakujemy.
4-4 Ładny atak Nowakowskiego ze środka. W kolejej akcji był o krok od bloku, ale dał się okiwać siatce.
2-2 Kurek zepsuł atak, ale napiejr ładnie obronił przy kontrze, a chwilę później Jarosz przepchnął rywala na siatce. Zaczynamy od remisu.
7:46 Gramy.
7:45 Polacy wychodzą w składzie Łomacz, Nowakowski, Możdżonek, Kurek, Jarosz, Ruciak i Ignaczak (libero).
7:42 No dobra, zobaczyliśmy Bąkiewicza i Możdżonka. Czy angielski komentator właśnie powiedział, że Bąkiewicz nie był wczoraj ''a happy bunny''?
7:41 O, właśnie przestał udawać. Zgadnijcie jaki był wynik.
7:40 Eurosport 2 cały czas udaje, że mecz Iranu i Brazylii jest na żywo. Kto się z nami założy, że ostatniego seta Brazylia wygra 25:19?
7:35 Od piąciu minut na parkiecie powinni skakać Polacy i Kubańczycy, ale Eurosport 2 twierdzi, że cały czas skaczą na nim Irańczycy i Brazylijczycy. Co jest nieprawdą, bo tak naprawdę ich mecz skończył się chwilę temu. Wygrali Brazylijczycy.
źródło:https://www.zczuba.pl/zczuba/1,90960,7269133,Puchar_Wielkich_Mistrzow__Polska___Kuba_Z_Czuba_i.html