Takiego wrzutu to jeszcze nie było, gratki.
Trochę uratuję ten lichy wątek i napiszę wam, jak w zabawny i wkurzający sposób wkręcić znajomych.
Powiedzcie im, że ćpacie. Wiadomo, nie uwierzą od razu, ale po paru zapewnieniach powinni zacząć. Wtedy zaczną się pytania:
- Czemu to robisz?
Na co my: bo nie mogę się powstrzymać...
- Od kiedy?
- Od dawna już...
I tak dalej. Kiedy już koleżanek/koleżanka zatroska się nie na żarty, pokazujemy mu definicję "ćpania''. Ta jest bowiem zaskakująca:
*
ćpać
1. pot. jeść żarłocznie
2. pot. brać narkotyki
A my przecież nierzadko się obżeramy, nie?