Zimowy:
Zima 1941 roku. Piździ, jak nie przymierzając dzisiaj w Suwałkach.
Z płonącego czołgu wyskakuje Niemiec i pada na ziemię. Leży.
Po chwili wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu.
Letni:
Lato. Nowosybirsk. Maria Iwanowna prowadzi lekcję. Ubrana w obcisłą bluzeczkę, mini-spódniczkę i rajstopki w motyle.
- Dzieci, powiedzcie co wam się we mnie podoba, a ja wam powiem gdzie będziecie pracować w przyszłości. Nataszka, proszę.
- Mnie się podobają pani włosy, Mario Iwanowna.
- Nataszeńka, zostaniesz fryzjerką i będzie pracować w perukarni. Alosza?
- Mnie się podobają pani oczy, Mario Iwanowna.
- Aloszeńka, zostaniesz okulistą i będziesz pracował w zakładzie optycznym w supermarkecie. Wowoczka?
- Aaa... a ja już wiem, Mario Iwanowna. Będę w kołchozie doił krowy.
czu...
Zima 1941 roku. Piździ, jak nie przymierzając dzisiaj w Suwałkach.
Z płonącego czołgu wyskakuje Niemiec i pada na ziemię. Leży.
Po chwili wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu.
Letni:
Lato. Nowosybirsk. Maria Iwanowna prowadzi lekcję. Ubrana w obcisłą bluzeczkę, mini-spódniczkę i rajstopki w motyle.
- Dzieci, powiedzcie co wam się we mnie podoba, a ja wam powiem gdzie będziecie pracować w przyszłości. Nataszka, proszę.
- Mnie się podobają pani włosy, Mario Iwanowna.
- Nataszeńka, zostaniesz fryzjerką i będzie pracować w perukarni. Alosza?
- Mnie się podobają pani oczy, Mario Iwanowna.
- Aloszeńka, zostaniesz okulistą i będziesz pracował w zakładzie optycznym w supermarkecie. Wowoczka?
- Aaa... a ja już wiem, Mario Iwanowna. Będę w kołchozie doił krowy.
czu...
--
Prawicowy oszołom: Donku?! Dooonku, okazie zdrowia! Nie masz może na zbyciu nerki?