Pewnego razu nad brzegiem rzeki spotkała się żaba i skorpion. Oboje chcieli przedostać się na drugą stronę.
Dla żaby, która była świetną pływaczką przeprawa nie była niczym nadzwyczajnym. Skorpion jednak nie był stworzeniem wodnym postanowił więc przekonać żabę, aby mu pomogła.
- daję 5 dolców
- dwadzieścia - powiedziała żaba
- 10
- 15 i ani grosza mniej
- OK
Ten argument przekonał żabę. Pozwoliła skorpionowi wejść na swój grzbiet i wskoczyła do wody. Gdy byli na środku rzeki skorpion wykonał gwałtowny ruch odwłokiem i śmiertelnie ukąsił żabę. Gdy oboje zaczęli tonąć żaba z wyrzutem zapytała dlaczego skorpion to zrobił. Przecież przez to oboje zginą.
no i zginęli.
Jaki z tego morał?
Żaby to kurwy i nie wolno negocjować z terrorystami.
* To nie moje, to z filmu
Dla żaby, która była świetną pływaczką przeprawa nie była niczym nadzwyczajnym. Skorpion jednak nie był stworzeniem wodnym postanowił więc przekonać żabę, aby mu pomogła.
- daję 5 dolców
- dwadzieścia - powiedziała żaba
- 10
- 15 i ani grosza mniej
- OK
Ten argument przekonał żabę. Pozwoliła skorpionowi wejść na swój grzbiet i wskoczyła do wody. Gdy byli na środku rzeki skorpion wykonał gwałtowny ruch odwłokiem i śmiertelnie ukąsił żabę. Gdy oboje zaczęli tonąć żaba z wyrzutem zapytała dlaczego skorpion to zrobił. Przecież przez to oboje zginą.
no i zginęli.
Jaki z tego morał?
Żaby to kurwy i nie wolno negocjować z terrorystami.
* To nie moje, to z filmu
--