W alejce, na widok mocno starszego pana wycofałam się, żeby go bezpiecznie przepuścić. A dziadek:
- Spokojnie głupie dziecko, ja się nie boję
- Ale ja się boję, proszę pana
- Każdy musi umrzeć
- Ale ja bym chciała w pana wieku...
Nie wiem czy się wstydzić czy sobie gratulować riposty
- Spokojnie głupie dziecko, ja się nie boję
- Ale ja się boję, proszę pana
- Każdy musi umrzeć
- Ale ja bym chciała w pana wieku...
Nie wiem czy się wstydzić czy sobie gratulować riposty
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...