Żona z kuchni woła do męża.
- Zaraz będzie obiad!
- Już!...Tylko sprawdzę całą pocztę!
Mija kwadrans. Żona cichutko podchodzi, staje za plecami męża i widzi ekran pełen kolorowych kulek do których mąż zawzięcie strzela.
- To ci przysłali na pocztę?
- Zaraz skończę tylko muszę coś zrobić z tą bombą. Jeszcze osiem ruchów i wybuchnie!
- To podobnie jak ty w sypialni.
- Zaraz będzie obiad!
- Już!...Tylko sprawdzę całą pocztę!
Mija kwadrans. Żona cichutko podchodzi, staje za plecami męża i widzi ekran pełen kolorowych kulek do których mąż zawzięcie strzela.
- To ci przysłali na pocztę?
- Zaraz skończę tylko muszę coś zrobić z tą bombą. Jeszcze osiem ruchów i wybuchnie!
- To podobnie jak ty w sypialni.
--
Gwóźdź, żeby się przebić dostaje w łeb, a człowiek żeby się przebić, musi czasem dostać porządnie w dupę.