Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Forum Filmożerców > On ma to coś...
brogman


Jaki waszym zdaniem bohater filmów ma to coś....co można nazwać charyzmą. To że pamietamy go i pamiętać długo będziemy.


Nie wystarczy wpisać tylko imię bohatera. Opiszci w skrócie dlaczego ON



Tommy DeVito i Nicky Santoro . Obaj bohaterowie grani przez Joe Pesciego. Pierwszy w "Chłopcach z ferajny" , a drugi w "Kasynie". Postacie bezwzględne i brutalne, ale zachwycające. Uwielbiam złyh bohaterów.

Vic Vega / Blondyn czyli Michael Madsen we "Wściekłych psach" Q.Tarantino.Uwielbiam scenę kiedy tańczy i obcina brzytwą ucho policjanta.

Mickey i Mallory Knox. Para morderców podróżująca po USA i zbierająca krwawe żniwo...czego chcieć więcej

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Sadze, ze glownie zle posacie beda tu wymieniane

Hannibal Lecter - demoniczny dzentelmen, zepsuty do szpiku kosci kanibal, a jednoczesnie niesamowicie szarmancki, elegancki i oczytany. Pokazany w ten sposob, ze mimo swych sadystycznych zapedow wzbudza sympatie i podziw.

Tyler Durden [Brad Pitt w 'Podziemnym Kregu'] - uosobienie wszystkiego tego o czym marza zniewolone przez system konsumpcjonalnego zywota jednostki. Kwintesencja wolnosci i robienia to na co sie ma ochote, a jesli tym czyms jest okladanie sie po ryju, zycie staje sie slodsze.

jak mi ktos jeszcze wpadnie do lepetyny to dopisze do listy

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Miś Uszatek za nieśmiertelny tekst o oranżadzie z komunii

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
No dobra, tak kochacie szwarc charaktery, to ja dla przeciwwagi dodam postać pozytywną: Ihei Misawa, główny bohater filmu "Ame agaru". Jak to ktoś ładnie ujął: "człowiek tak doskonały jak jego miecz". Nigdy nie przestanę podziwiać tej czystej szlachetności i prawdziwie samurajskiego ducha.

kolleck
kolleck - Superbojownik · przed dinozaurami
W klimacie Margot - Samuraj Jack - nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam jego potyczki z Wszechpotężnym AKU.

A tak niebajkowo: Dr. Gonzo (Benicio del Toro) w Fear and Loathing in Las Vegas - kreacja, której nie mam szans zapomnieć.
Raoul Duke (J. Depp) z tegoż filmu tez nnie ujął... Taka para wariatów zdarza się niezwykle rzadko.

Mickey Rourke jako Henry Hinaski w "Barfly"

Harvey Keitel jako "Zły porucznik"

Lista jest oczywiście dłuższa - to na tę chwilkę.

--
Wszystkich praca uszlachetnia, a mnie tylko męczy...

kolleck
kolleck - Superbojownik · przed dinozaurami
CHinaski oczywiście CHinaski jak mogłem dać TAKĄ plamę?

--
Wszystkich praca uszlachetnia, a mnie tylko męczy...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
GLI - Superbojownik · przed dinozaurami
Inspektor "Dirty" Harry Callahan, oczywiście.

Mustapha: You really *are* a dirty bastard, ain't you, Harry?
Harry Callahan: The dirtiest.


Jego metody walki ze ZŁEM są brutalne, ale czy nigdy nie naszła Was ochota przypierwancencolić jakiemuś bydlakowi, za pobicie własnego np. rocznego dzieciaka, albo za okaleczenie jakiejś kobiety "bo tak i chu*!"? Gdy wszechobecny staje się relatywizm moralny, gdy przestępcy mają więcej praw, niż ich ofiary, to czy nie zaczynacie tęsknić za "sprawiedliwym szeryfem", który SKUTECZNIE będzie Was chronił.

I know what you're thinking. "Did he fire six shots or only five?" Well, to tell you the truth, in all this excitement I kind of lost track myself. But being as this is a .44 Magnum, the most powerful handgun in the world, and would blow your head clean off, you've got to ask yourself a question: Do I feel lucky? Well, do ya, punk?

Nie jest wyznawcą idei "trudnego dzieciństwa przestępcy" lub "to społeczeństwo takim mnie uczyniło". Człowiek ma wolną wolę oraz umiejętność rozróżniania dobra i zła, a osobnicy pozbawieni tych cech zostaną izolowani lub zlikwidowani.

Harry Callahan: We're not just going to let you walk out of here.
Crook: Who's "we", sucker?
Harry Callahan: Smith, and Wesson, and me.


Jest jeszcze coś, czego nie zauważa się za pierwszym razem. Callahan poświęca własne życie prywatne dla pracy (jest to wyraźniej pokazane w późniejszych filmach) - jest oddany sprawie "likwidacji" zła, zajmuje się tym bez wytchnienia.

Horace King: Look, you got start being careful. I think you really should go on vacation.
Harry Callahan: Forget it. I never take a vacation.
Horace King: Well either that or quit.
Harry Callahan: That's good idea right there. I really should quit. Then I can handle the law my own way.


Żeby nie było nieporozumień. Jestem przeciwny karze śmierci z dwóch powodów: ideologiczny - jako ChRK chcę dać szansę na zawrócenie ze złej drogi, pokutę i odkupienie; praktyczny - każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, w której nie będzie potrafił udowodnić, że jest niewinny (oczywiście, wtedy gdy prokurator będzie miał "dowody" naszej "winy"). Historia zna przypadki "uniewinnienia" po wykonanym wyroku śmierci.

Harry Callahan: [friendly] You forgot your fortune cookie!
Gunman #1: [confused, yells] What?
Harry Callahan: It says...
[pauses]
Harry Callahan: "You're shit outta luck!"
[Harry shoots him]


A na koniec mały cytat z AS-a:
"Istnieje tylko Zło i Większe Zło, a za nimi oboma, w cieniu, stoi Bardzo Wielkie Zło. Bardzo Wielkie Zło, Geralt, to takie, którego nawet wyobrazić sobie nie możesz, choćbyś myślał, że nic już nie może cię zaskoczyć. I widzisz, Geralt, niekiedy bywa tak, że Bardzo Wielkie Zło chwyci cię za gardło i powie: "Wybieraj, bratku, albo ja, albo tamto, trochę mniejsze".

Make your choice

P.S. Ciekaw, czy ktoś wyskoczy ze "Strażnikiem Teksasu"? ;)

--
Genuine Lifelike Individual

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kenjin - Superbojownik · przed dinozaurami
Wyjąwszy mi z ust Brudnego Harrego, GLI odwalił za mnie całą robotę.

Tak - Callahan to mój ten, który ma to coś.

Właściwie nie ma już o czym pisać gdyby nie chodziło o postać filmową, być może byłby to właśnie Geralt, więc tym bardziej :GLI jestem wdzięczny;)

--

pleban2
To ja będę dość "oryginalny"....
Jak dla mnie, to największą charyzmą i posłuchem wśród reszty postaci filmu, wykazali się Jake i Elwood Blues
Potrafili oni, po wielu różnorakich przejściach, zebrać do kupy kapelę, która zagrała koncert, o jakim większość zespołów może tylko pomarzyć.... nawet nie wspomnę o tym, na co poszła kasa z owego koncertu...
P.S.: Można mi zarzucić, iż to nie są "realne" postaci, ale który z bohaterów filmów jest realny
P.S.2: Zepół The Blues Brothers koncertował i nadal koncertuje na całym świecie (pomimo braku śp. Johna Belushi'ego)

--
"Nieudana to uczta co się kończy przytomnie, Jeśli goście w otchłanną nie zapadną się głąb, Kiedy jeden za drugim zdoła sobie przypomnieć Komu nakładł po pysku, kto mu złamał nos, wybił ząb."

malakajpr
Tony Montana "Scarface"

Od początku wiedział co chce osiągnąć, później dowiedział się w jaki sposób to osiągnie
Nikt ani nic nie było mu wstanie przeszkodzić. Szczery do bólu sku*wiel, który mroził spojrzeniem. Gangster z zasadami mimo wszystko.

No i rewelacyjny Al Pacino, który pokazał w tym filmie wszystko to co najlepsze... kwintesencja aktorstwa.

--
...I used to be schizophrenic, but We are "ok" now...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
hero - Superbojownik · przed dinozaurami
Oficer Earl McGraw (Michael Parks) z "Od zmierzchu do świtu", "Kill Bill vol 1", "Death Proof" i "Planet Terror". Muszę pisać za co? Ok, za jego spojrzenie na świat i sposób dedukcji / teorie popełnianych zbrodni oraz styl prowadzenia konwersacji, szczególnie z synem numer jeden. Doskonale oddaje "niekonwencjonalne" charaktery postaci Tarantino i Rodrigueza.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Margot mnie zeżre, ale napiszę : Jack Sparrow!

(na dodatek mogę dodać, że nie lubię kotów )

Jack jest przystojny, Jack ma styl i fajne podejście do życia!
"Bugger"

drugim takim bohaterem jest Marc Darcy, zarówno ten z Dumy i Uprzedzenia jak i z Bridget Jones, obaj w wykonaniu Colina Firtha. Bo każda kobieta chciałaby takiego Marca Darcy'ego

--
(\__/) (O.o ) (> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
A wlasnie ze nie zezre, bo akurat uwazam, ze o ile "Piraci..." to gniot wszechczasow o tyle postac Sparrowa byla calkiem zabawna - wlasciwie tylko dla niej kontynuowalam ogladanie tego filmu po pierwszych 15 minutach ;)

Althin
Co do Sparrowa - owszem, to jedna z niewielu interesujących postaci (może obok Barbossy) w całym tym wielkim, błyszczącym i rozbuchanym niczym, jakim są "Piraci z Karaibów" (niestety zanosi się już na część czwartą). Problem w tym, że postać Sparrowa nadaje się na jeden (słownie jeden) film - im więcej "ciągów dalszych" jego przygód, tym gorzej dla niej. Jeszcze dwa filmy z panem kapitanem i stanie się on tym, czym Jason Vorhees w latach 80. - niezawodną oznaką wtórności i braku pomysłów scenarzystów w danym gatunku filmów.

A teraz moi nominaci:

Podpułkownik Bill Kilgore (Robert Duvall / "Czas Apokalipsy) - szalony "pies wojny", który dosłownie kulom (ani pociskom moździerzowym) się nie kłania, każe surfować swoim żołnierzom podczas ostrzału, robi wykład o bohaterstwie przystawiając własną manierkę z wodą do ust ginącego partyzanta by w tym samym momencie mu ją zabrać, no i zrównuje z ziemią wioskę przy dźwiękach "Cwału Walkirii", tylko dlatego, że są tam niezłe warunki do surfingu. Kutafonus maximus! - ale jedną z ostatnich rzeczy, których możnaby mu odmówić jest charyzma.

Winston Wolfe (Harvey Keitel / "Pulp Fiction") - rozwiązuje problemy. Bez wahania, bez mrugnięcia okiem, szybko i skutecznie sprawia, że dwóch zawodowych zabójców wykonuje jego polecenia niczym grzeczne przedszkolaki.

Last, but not the least... nie wierze, że tego jeszcze nie było - przecież odpowiedź jest krótka i prosta. Bond. James Bond

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Jestem właśnie na świeżo z filmem, więc dorzucę do listy: gangster Yann pseudo "Doberman". Mocny skurwiel

brogman
Agent specjalny FBI Dale Cooper- Jego uwielbiam za wszystko. Za to jak podnieca się smakiem ciastka i kawy. Za jego fryzurę i ogólnie za styl bycia.


Randle Patrick McMurphy- Z "Lotu nad kukułczym gniazdem". Jakbym miał wybierac chciałbym być jak on w następnym wcieleniu...

Homer Simpson , Stewie Griffin i Peter Griffin....to co że to kreskowki...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
O tak, Dale Cooper! Niesamowicie inteligentny, a przy tym obdarzony magiczną wręcz intuicją, po prostu agent doskonały! Z resztą wszystkie postaci w Twin Peaks miały "to coś"
Forum > Forum Filmożerców > On ma to coś...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj