Bez wątpienia będzie to film Mariusza Waltera /scenariusz i reżyseria/ pt "Prawo Archimedesa". Jest to debiut założyciela imperium ITI i oczywiście TVN...oraz btw onet-u.
W/w dzieło jest skrzętnie pomijane w dzisiejszych mediach...ostatni raz widziałem to za komuny w TVP, prawdopodobie zadziałała cenzura i wstyd autora.
Film opowiada historię instruktora pływania lat >50, który chcąc udowodnić swoją wartość przed otoczeniem i rodziną /które go olewa/, startuje w maratonie pływackim z Helu do Gdyni /zatoka gdańska/...oraz ma poważne kłopoty kardiologiczne.
Dla wyjaśnienia szybki katamaran tzn. statek posiadający dwa kadłuby, są one umieszczone równolegle względem siebie (i połączone) pokonuje dystans w czasie 1h.
Kino "(M)oralnego niepokoju" w czystej postaci, bo taka była moda w latach 1976-1980, więc prawie wszyscy to kręcili...a że Walter jest dobrym businessmanem /co potwierdził tworząc imperium medialne/ wyciągnął też trochę kasy...więc pochwalam
Film jest tak denny że paradoksalnie mi się podobał, bo lubię po prostu skrajności tj. dobre kino, ale czasami taki niewypał ogląda sie znakomicie.
PS: W filmie główną rolę gra Jan Gałązka...słynny Antoni Walenciak, sąsiad Karwowskich z "40 latka", najlepsza postać w serialu.
:margot "Piraci z Karaibów" jest jednym z najlepszych filmów przygodowych tzw. z "jajem" no i mistrzowska gra Johny Deppa