Wyobraźcie sobie Reesa z "Malcolm in the Middle", sklonowanego z Hankiem Moodym, jeszcze bardziej hamskiego i szczerego niż Al Bundy.
Taki właśnie jest Kenny Powers (Danny McBride) w serialu "Eastbound & Down". Zapatrzony w siebie ex-bejsbolista, który trafia na samo dno. Jest głupi, wulgarny, egocentryczny, stara się jechać na swojej karierze, ale i tak mają go wszyscy w dupie.
Dostaje posadę w szkole podstawowej jako nauczyciel wf-u, natrafia na byłą miłość, mieszka z bratem i jego żoną.
Każdy odcinek dla mnie to uczta. Dawno się tak nie śmiałęm na żadnej komedii. Każdy kolejny sezon, a jest ich 4 (po 8 odc.) staje się coraz lepszy. Wszystko w tym serialu jest ułożone tip top. Szczególe postacie drugoplanowe.
Poznajcie Kennego Powersa:
https://www.youtube.com/watch?v=79MgLtO3oAs
I moja ulubiona część. Intro.
Na to się czeka w każdym odcinku

https://www.youtube.com/watch?v=h5NQm0xFXJ0
--