Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Forum Filmożerców > Django unchained
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
no co to duzo mowic. Tarantino, to powinno wyjasnic wszystko

jak ktos ogladal "Bekarty wojny" to wie czego sie spodziewac.

Facet potrafi wskrzesic wymarly gatunek filmu - wtedy film wojenny, teraz western. Chcialbym, zeby wzial sie kiedys za filmy o piratach

A film zaczyna sie od tego, ze pewien niemiecki dentysta wykupuje niewolnika. Wiecej nie powiem

A wszelkie czepianie sie Spike'a Lee i jemu podobnych (https://film.org.pl/kmf/blog/zelazna-logika-idiotyzmu-21023/ ), np. ze mowia tam "nigger" to czysty idiotyzm

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

brogman
U nas dziś premiera w pracy w dyżurce

NastyFantasy
NastyFantasy - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Polecam
Muza rewelacyjna

--
Dostępna tylko na receptę.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · przed dinozaurami
ćććć....
jutro idę

--
***** ***

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · przed dinozaurami
rewelacja
cudny pastisz spaghetti westernów. muzyka, zdjęcia, Christoph Waltz i reszta obsady - nie ma sie czego czepić. scena z workami na głowie - majstersztyk
czekam na wysyp tradycyjnego pierdole*nia pt: "czy gdyby to nie był Tarantino, to też byście sie tak zachwycali?"
mam w dupie takie pytania, a malkontenci magą co najwyżej Kłentinowi possać
polecam, polecam, polecam!

--
***** ***

IggyPop
IggyPop - Superbojownik · przed dinozaurami
Bardzo dobry film. Niektóre sceny genialne. Naprawdę warto obejrzeć.

brogman
Film bardzo mi się podobał. Rewelacyjny Samuel L, Jackson

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · przed dinozaurami
ja go z początku nie poznałam

--
***** ***

cosmicwoman
cosmicwoman - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Tarantino w świetnej formie Sporo charakterystycznego absurdu, niezłej akcji i efektów specjalnych. Scena z workami rozbawiła mnie do łez Zarówno Waltz, jak i Jackson zagrali świetnie.

--
kim jestem... jestem sobie prawdą (...) i zagadką też :)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Corduroy - Superbojownik · przed dinozaurami
No kurde najlepszy film jaki ostatnio widziałem. Ale polskie tłumaczenie... wiem, że nigger to może oznaczać zarówno "murzyna" jak i "czarnucha", ale jednak "czarnuch" pasuje lepiej do konwencji filmu, a konsekwencji w tłumaczeniu brak (przez pól filmu jest "murzyn, przez drugie pól "czarnuch"). Do tego czekałem na Samuela aż powie "motherfucker" - tłumaczenie "sukinsyn", wszystko za łagodne. Ale to nie wpływa na ocenę filmu, tylko na ocenę tłumaczenia A film świetny, póki co uważam, że tak samo dobry jak "Bękarty", ale to potwierdzę dopiero kiedy obejrzę go jeszcze kilka razy za jakiś czas. Póki co zdecydowanie warto wybrać się do kina, ponad 2,5 godziny mija jak z rewolwera strzelił, przy tym zabawa jest przednia.


SPOILER:
Jeszcze lepiej bawić się będą osoby obeznane w temacie spaghetti westernów (ja się do nich niestety nie zaliczam), i np scena z Franco Nero rozbawi ich już w kinie, a nie w domu kiedy przeczytają o oryginalnym Django ;)

Arkhan44
Potwierdzam to, co zostało już powiedziane. Film rewelacyjny. Jeden z najlepszych Tarantino! A gra aktorska to po prostu majstersztyk (zwłaszcza Waltz).

brogman
I rewelacyjny Tom Savini

waldek666
Wszyscy chwalą, to ja trochę ponarzekam.
UWAGA BĘDĄ SPOILERY!!!
Wyszedłem z kina z mocno mieszanymi uczuciami. Z jednej strony film trzyma niesamowity, nie dający się porównać z niczym innym klimat najlepszych, tarantinowskich produkcji. A z drugiej strony, fabularne dziury i uproszczenia aż wołają o pomstę do nieba. Żeby
było jasne, nie czepiam się tutaj mega wypasionego, czarnego natural born killera Django, który dwie minuty po zdjęciu kajdan, w których popylał jakieś 30 lat staje się strzelcem wyborowym i niezwykle błyskotliwym pogromcą białasów. Nie chodzi mi nawet o fontanny krwi tryskające z postrzelonych ludzi, koni, czy nawet trupów. To jest element konwencji, którą w pełni akceptuję. Największym problemem były dla mnie fabularne szczegóły, które zgrzytały jak ziarenka piasku w kupionych na plaży lodach. Co gorsza, były to nonsensy, których bardzo łatwo można było uniknąć. Przykłady? Proszę bardzo.
1. Pierwszy "klient" Django. Zima, śnieg po pas. Przebitka. Koleś orze pole. Strzał. Przebitka. Śnieg po pas. Kuźwa, szybko im się tam pory roku zmieniały...
2. Bracia Brittle. Genialna scena z Big Daddy'm i nieudolnymi początkami Ku Klux Klanu. Spłakałem się do łez. Ale gdzie, do cholery podziały się zwłoki braci Brittle? Zostały na wozie, żeby wylecieć w powietrze? A nagroda? Bez sensu...
3. Stephen. Sama postać jest mało realistyczna, ale ja nie o tym. Skąd ten kulawy czarnuch wiedział, że Broomhilda jest żoną Django? Domyślił się po jednym, ukradkowym spojrzeniu? A jeśli nawet, to Candie uwierzył mu od razu i postanowił wziąć pod broń białego, jakby nie patrzeć, gościa, który w dodatku miał pełen portfel tysiącdolarówek? Znowu bez sensu...
Takich przykładów mógłbym podać dużo więcej, ale i tak się rozpisałem ponad miarę. Tak, czy inaczej, film mi się podobał, trzy godziny w kinie przeleciały błyskawicznie, ale kuźwa, trochę mniej niechlujstwa i byłoby genialnie, a jest tylko bardzo dobrze.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Pomimo tego, że rzeczywiście jestem skłonna zgodzić się z uwagami :waldek666, podczas oglądania filmu takich rzeczy nie zauważałam. Po prostu oglądałam go, wciągnięta, jak rzadko. Ostatnio mam tendencję do przysypiania na filmach normalnej długości i trochę się obawiałam, czy dotrwam do końca Django, ale nie miałam z tym najmniejszych problemów
Rewelka

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
no nie chcialem pisac spoilerow, ale jak :waldek666 zaczal...

mnie zirytowal pistolet dwustrzalowy. Przez caly film oddal dokladnie 2 strzaly. No przepraszam bardzo - przez okolo rok czasu akcji nie naladowali go?
A jesli byl naladowany, to dlaczego nie zostal oddany trzeci strzal dojedynego uzbrojonego faceta w okolicy?

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
discordia - Naturalne Dobro Mazowsza · przed dinozaurami
jeszcze nikt sie nie czepił dynamitu?
zdaje się, że Nobel wynalazł go ciut później

--
***** ***

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
:discordia

jakby sie czepiac takich szczegolow, to ja sie dziwie, ze nikt sie nie doczepil w "Bekartach wojny" tego, ze to nie amerykanscy zydzi zabili Hitlera.
A byloby czego, bo teraz w USA polowa dzieciakow pewnie wierzy, ze to sukces USA.

No po prostu, zabawa z konwencja. Co to za dziki zachod, gdzie nie ma dynamitu?
Ale tego, ze Niemiec nie zabil jeszcze jednego czarnego charakteru tylko sobie pogadal, to im nie wybacze
Przeciez to byl najbardziej bohaterski Niemiec od czasow Old Shatterhanda

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

brogman
:dis Nobel wynalazł nagrodę



Mnie irytowała jedna rzecz. Za każdym razem gdy myślałem że film się skończy, om trwał nadal

Podobały mi się:
- efekty postrzałów, podobne jak w "Planet Terror".
- Walka dwóch czarnuchów na śmierć i życie

Jakoś wszyscy się zachwycali sceną z tymi szmatami na twarzach. No to czekałem i się rozczarowałem. Bardziej podobało mi się jak fox ubrał się al'a Prince i wjechał na koniu na plantację.

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
Christoph Waltz - po raz kolejny gra faceta, który w sumie jest bezwzględnym mordercą, a mimo tego, kreuje postać, której nie sposób nie polubić. Z uśmiechem na ustach i niewzruszoną pogodą ducha pakuje kulę w łeb i dobija absurdalnym dowcipem, jakby to była gra w rzutki - mistrzostwo

Samuel Jackson- bardzo fajna rola

Za to nawiązując do Nobla, to czy ktoś potrafi powiedzieć, kiedy w miarę dokładnie rozgrywa się akcja filmu? Wydaje mi się, że przed wojną secesyjną, a jeśli tak, to w filmie są też inne smaczki. Np. dyskusja o "Trzech Muszkieterach" Dumasa ("Aleksander Dumas is black" ) czy harfistka grająca "Dla Elizy"

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
:yoop
mozna dokladnie powiedziec, bo jest napisane na poczatku filmu

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

uo582
uo582 - Superbojownik · przed dinozaurami
fajny fajny

--
It Is A Good Day To Die

asta87
:yoop akcja filmu rozpoczyna się w 1858r., kończy pewnie w 1859, bo zima minęła.

Fajnie krew bryzgała i niektóre sceny nawet wciągające były, ale film mi się mega dłużył, jak mało który. "Atlas chmur" chyba jest podobnej długości, a jednak na końcu tego filmu moją pierwszą myślą było "jak to, to już?", natomiast w przypadku "Django" co chwilę zastanawiałam się "ile jeszcze, dlaczego jeszcze się nie skończyło?"

symbiod
symbiod - Superbojownik · przed dinozaurami
bekartom nie dorasta do piet... ale to dobry film ;)

rozwalila mnie muzyka - rap i scena z kkk... no i samuel ;)))))

warto isc do kina

--

miss_cappuccino
Rewelacja Ubawiłam się niesamowicie A muzyka - jak zawsze u Tarantino - klękajcie narody. Obejrzę go sobie jeszcze raz na pewno.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

dota
dota - Kobieta Suki Admina · przed dinozaurami
Bardzo!

--
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze a on coś sobie opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się... Ja go pytam: "Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę?", a on mi na to: "Powiedziało, że nazywa się Pikaczu"... // Andrzej Pilipiuk

tytezterefere
Super
No i Tarantino jak zwykle pięknie zagrał

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

Radioactive
ale to było dobre
scena z Quentinem mnie rozłożyła

--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
troszkę pod koniec się dłużył ale może poprostu nie miałem dnia na oglądanie długiego filmu, tak czy siak miodzio

--
niewiem co tu napisać

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:waldek666 nie ma filmów bez błędów, a Tobie pogratulować spostrzegawczości. Nie zgadzam się z tymi którzy mówią że film się dłużył.

Porównywać do bękartów wojny nie ma co, inne czasy inny klimat.

--
Jak zarobić kilka stówek? finansowyraj.pl
Forum > Forum Filmożerców > Django unchained
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj