Kolejny amerykański film sensacyjny, ale poza gatunkiem, rokiem produkcji i krajem, nie ma podobieństw.

Chociaż, jak teraz się zastanawiam, to jest jeszcze jedno - przewidywalność historii. Były przestępca próbuje wieść uczciwe życie, ale żeby chronić rodzinę, musi wrócić do biznesu. Widzieli? Pewnie, że widzieli.

Tyle, że przestępstwo to przemyt, miejsce akcji to głównie statek (kontenerowiec, fajny klimacik) i generalnie intryga jest dość pokręcona. Dużo zwrotów akcji, fajne dialogi, ciekawe postaci. Dobrze skonstruowany kryminał, który trzyma w napięciu do ostatniej minuty. Polecam.

Aktorzy też zasługują na uwagę: Wahlberg, Beckinsale (której nie cierpię, ale tutaj jest świetna) i Giovanni Ribisi (ucharakteryzowany tak, że nie poznałam).