A więc tak.
Polonistka od zawsze mi powtarzała że nie wolno tak zaczynać zdania, ale że jej nie lubiłem to się nie utarło
Mam nadzieję że to czyta i dostaje tej samej białej gorączki kiedy tak przy niej mówiłem
Tyle wstępu...
Znajoma osoba ma niedługo urodziny.
Z racji tego że trochę mi w życiu pomogła, i nic w zamian nie chciała, staram jej się często odwdzięczać miłymi drobnymi gestami, które sprawiają jej naprawdę dużo radości. Takie zadośćuczynienie z mojej strony
Teraz nadarza się kolejna okazja, jaką są urodziny.
Więc postanowiłem zrobić coś niestandardowego, tak aby również ta osoba w pewien sposób musiała się zaangażować w otrzymanie prezentu.
Wstępny zarys projektu jest następujący.
- 8 pudełeczek na biżuterię, takich niedużych 5x5x5cm, każde z nich będzie otwierane co godzinę, i w każdym będzie się coś znajdować. Dopiero w ostatnim będzie prezent.
Problemem jest to że nie za bardzo wiem, jak mam sprawić, żeby od jednego pudełeczka przechodzić do drugiego.
Od razu mówię że nie chcę od was opracowania całego planu, raczej będę starał się w większości go zorganizować sam, w końcu ma to być prezent ode mnie, a nie od Was.
Ale będę wdzięczny za każdą sugestię, która może się przydać.
W planach jest, że w jednym z pudełeczek będzie znajdować się wydrukowany link do strony internetowej, na której będzie ukryta wiadomość/zagadka po której rozwiązaniu będzie można przejść dopiero do kolejnego pudełeczka.
Użycie nr. komórki z nagraną wiadomością która również będzie wskazówką.
Na pewno ostatnie pudełeczko będzie musiało zostać otwarte za pomocą klucza,(tak żeby osoba obdarowywana nie była w stanie zajrzeć tam wcześniej) do którego w jakiś sposób muszę doprowadzić osobę grającą. W przedostatnim pudełeczku musi znajdować się przedmiot powiązany z głównym prezentem.
Tak żeby po otwarciu ostatniego prezentu wystąpiło podświadome skojarzenie.
Być może ktoś z was Bojowników próbował zorganizować coś podobnego, dzięki temu będzie mógł dać jakieś przydatne rady.
Być może któraś z Bojowniczek miała przyjemność brać udział w takiej grze, i chce się podzielić swoją opinią.
A być może jestem dopiero prekursorem.
Mam czas do 31 marca, po tym czasie zacznie się wprowadzanie planu w życie, ewentualne poprawki i będę czekał z niecierpliwością na finał. Oby udany...
Być może kiedyś ten wątek pomoże innemu Bojownikowi w zorganizowaniu takiej gry,na czyjeś urodziny, lub nawet nietypowe zaręczyny.
Więc czujcie się wolni pisać każdy pomysł i myśl.
Polonistka od zawsze mi powtarzała że nie wolno tak zaczynać zdania, ale że jej nie lubiłem to się nie utarło
Mam nadzieję że to czyta i dostaje tej samej białej gorączki kiedy tak przy niej mówiłem
Tyle wstępu...
Znajoma osoba ma niedługo urodziny.
Z racji tego że trochę mi w życiu pomogła, i nic w zamian nie chciała, staram jej się często odwdzięczać miłymi drobnymi gestami, które sprawiają jej naprawdę dużo radości. Takie zadośćuczynienie z mojej strony
Teraz nadarza się kolejna okazja, jaką są urodziny.
Więc postanowiłem zrobić coś niestandardowego, tak aby również ta osoba w pewien sposób musiała się zaangażować w otrzymanie prezentu.
Wstępny zarys projektu jest następujący.
- 8 pudełeczek na biżuterię, takich niedużych 5x5x5cm, każde z nich będzie otwierane co godzinę, i w każdym będzie się coś znajdować. Dopiero w ostatnim będzie prezent.
Problemem jest to że nie za bardzo wiem, jak mam sprawić, żeby od jednego pudełeczka przechodzić do drugiego.
Od razu mówię że nie chcę od was opracowania całego planu, raczej będę starał się w większości go zorganizować sam, w końcu ma to być prezent ode mnie, a nie od Was.
Ale będę wdzięczny za każdą sugestię, która może się przydać.
W planach jest, że w jednym z pudełeczek będzie znajdować się wydrukowany link do strony internetowej, na której będzie ukryta wiadomość/zagadka po której rozwiązaniu będzie można przejść dopiero do kolejnego pudełeczka.
Użycie nr. komórki z nagraną wiadomością która również będzie wskazówką.
Na pewno ostatnie pudełeczko będzie musiało zostać otwarte za pomocą klucza,(tak żeby osoba obdarowywana nie była w stanie zajrzeć tam wcześniej) do którego w jakiś sposób muszę doprowadzić osobę grającą. W przedostatnim pudełeczku musi znajdować się przedmiot powiązany z głównym prezentem.
Tak żeby po otwarciu ostatniego prezentu wystąpiło podświadome skojarzenie.
Być może ktoś z was Bojowników próbował zorganizować coś podobnego, dzięki temu będzie mógł dać jakieś przydatne rady.
Być może któraś z Bojowniczek miała przyjemność brać udział w takiej grze, i chce się podzielić swoją opinią.
A być może jestem dopiero prekursorem.
Mam czas do 31 marca, po tym czasie zacznie się wprowadzanie planu w życie, ewentualne poprawki i będę czekał z niecierpliwością na finał. Oby udany...
Być może kiedyś ten wątek pomoże innemu Bojownikowi w zorganizowaniu takiej gry,na czyjeś urodziny, lub nawet nietypowe zaręczyny.
Więc czujcie się wolni pisać każdy pomysł i myśl.
--
Pytania z rżycia wzięte.
