Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Cmok Forum > Pytanie do samców poprzedzone teorią.
asiula666
asiula666 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Cytuję skądśtam: "Mężczyźni w większości nie cierpią na żadną związkofobię, natomiast często stosują strategię przetrwania, którą nazywam: kryzysowa narzeczona. Zanim na horyzoncie męskiego wzroku pojawi sie ONA, panowie zazwyczaj nie czekają na nią w samotności, ale wiążą się przejściowo z kimś, kto umili im czas oczekiwania na kobietę ich życia. Ten ktoś, to właśnie taka kryzysowa narzeczona. Taka partnerka wzbudza naturalnie ich sympatię, lubią z nią pogadać i spędzić trochę wolnego czasu, nie wyłączając oczywiście namiętnego seksu. Kobiety często interpretują to jako rozwijające się uczucie. Niestety jest to na ogół tylko jednostronne, kobiece uczucie. Mężczyźni tak naprawdę nie kochają kryzysowych narzeczonych i związki z nimi kończa się albo w momencie pojawienia się na męskim horyzoncie JEJ, albo w momencie gdy kryzysowa narzeczona za bardzo się zaangażuje."

Panowie. Znacie to? Czy ktoś mi powie z ręką na sercu, ile w tym prawdy?

--
Wars not make one great - Master Yoda

sdLechu
ciekawe jak 'przyjaciółka' albo inne "naj" czy "cosmo" wcisnęło ci ten kit?? a jeśli najlepsza przyjaciółka to może oznaczać tylko jedno chce ci chłopa odbić. Faceci nie boja sie związków tylko zobowiązań. Chodzi o to że lubimy wolność i pomimo tego że nie zaobrączkowani jesteśmy wierni. Związki czasem nie wytrzymują (czasem po pół roku a czasem po 5 latach) i nie jest to żadne tymczasowe rozwiązanie. Każdy związek jest dla nas ważny i wierzymy w to że może sie nam udać, ale codzienność weryfikuje nasze wyobrażenia na temat ukochanej osoby (bałaganiarstwo, pedantyczność rożne style bycia czasem nawet nie powieszenie prania prowadzi do niesamowitych kłótni).

--
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."- S.Lem

GooDTrenchermaN
Hm... Wydaje mi się, że większość facetów (ciężko jest ogólnikowo ogarnąć temat, skoro każdy jest inny i każdy inaczej będzie interpretował poszczególne związki i relacje) podchodzi do sprawy normalnie. Pod pojęciem 'normalnie' rozumiem sytuację - skoro wchodzę w związek, to wiem, że będę się angażował, zdaję sobie sprawę, iż będę musiał zainwestować czas, emocje itd. więc wchodzę w związek z kobietą która mi się podoba, podnieca mnie itp. To dość logiczne. Myślę, że tak jak mój poprzednik napisał lubimy mieć poczucie wolności aczkolwiek nie lubimy tracić czasu.
Także motyw o którym piszesz wynika bardziej z oddalenia się od siebie partnerów, przemęczenia materiału, zafascynowanie inną kobietą bądź burzą hormonów niż suchym kalkulowaniem i wygodnictwem (nie przeczę jednak, że takie jednostki się zdarzają).
@sdLechu, śmiem twierdzić, że to raczej z jakiegoś 'Poradnika podrywaczki' cytat albo dodatku do 'Cosmo' o podobnym tytule niż 'Przyjaciółki'

--
Aut bibat, aut abeat...

asiula666
asiula666 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Przyznam szczerze, to wygląda jakby kobieta to wymyśliła (sam 'termin' związkofobia), a znalazłam to na jakimś forum onetu, cytowane jeszcze z jakiegoś niszowego portalu randkowego bodajże. Czekam na więcej rozwinięć

--
Wars not make one great - Master Yoda

peposlaw
peposlaw - Superbojownik · przed dinozaurami
Kryzysowa narzeczona oczywiście istnieje i ma się dobrze Wchodzi w związek to wie (...), każdy związek(...) co za banał. Tak nie wiem czy wszyscy, ale spora część facetów, jest w stanie spotykać się z kobietą (łojesu, być w związku) tylko dlatego, że jest miło i przyjemnie, bez emocjonalnego zaangażowania, a gdy pojawia się miłość, taka z krwi i kości, Kryzysowa Narzeczona jest odstawiana w kąt, albo też w przypadku nadmiernego zaangażowania się KN w związek. Wtedy u faceta może pojawić się uczucie duszenia się, chęć utrzymania własnej przestrzeni itd.. W każdym przypadku wygląda to zapewne inaczej, ale tak, faceci potrafią spotykać się przez kilka miesięcy z kobietą, nie angażując się emocjonalnie, za to, mile spędzając czas. Przy okazji to nie jest objaw zwyrodnialstwa, po prostu nigdy nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle to zaangażowanie się pojawi. No to

--
***** ***, konfederację i ruskich

peposlaw
peposlaw - Superbojownik · przed dinozaurami
@GooDTrenchermaN, jeżeli nie istnieje kryzysowa narzeczona, to i skrzydłowy nie istnieje?

--
***** ***, konfederację i ruskich

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
parki - Superbojownik · przed dinozaurami
Droga asiula666!
Nie czytałem wypowiedzi innych panów, ale sytuacja, która opisujesz wydaje sie być jak najbaerdziej prawdopodobna i wielu tak robi. Nie czeka na tą jedyna, a zabawia się z dziewczynami "po drodze". No cóż, trzeba mieć instynkt samca, być, krótko mówiąc, chu*kiem i nie mieć względu na czyjeś uczucia. osobiście nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, nie potrafię bawić się kobietami. Obecnie czekam na tą jedyną. W samotności. pozdrawiam

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Hm... a ja mam wrażenie, że określenie "kryzysowa narzeczona" (nie mylić z piosenką) może mieć też zupełnie inne znaczenie, może nie koniecznie chodzi o to, że kryzys jest w nas facetach, może to te narzeczone są "do niczego", udają, że są zupełnie inne niż faktycznie a po jakimś czasie odkrywamy, że to tylko gra, kończy się wtedy nasze zaangażowanie a "narzeczone" szukają usprawiedliwienia dla siebie i facetów obciążają winą za to że nie chcieli prawdy a podobało im się to co wcześniej zagrały...

GooDTrenchermaN
@peposlaw Nie bardzo ogarniam o co chodzi z wingiem i kryzysową narzeczona? : p

--
Aut bibat, aut abeat...

peposlaw
peposlaw - Superbojownik · przed dinozaurami
Samice często wychodzą na miasto we dwie, z czego jedna jest atrakcyjna. Jeżeli jesteś sam, to przepadłeś, gdyż Twoja uwaga, Twoje komplementy, muszą być rozproszone aż na dwie kobiety. Mniej atrakcyjne niewiasty często są zaborcze, bądź wykazują większe zainteresowanie, niż atrakcyjniejsza koleżanka, więc skrzydłowy jest po to, by neutralizować (zajmować się) tą, która jest poza Twoim zainteresowaniem. W miarę jasne?

--
***** ***, konfederację i ruskich

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
crejzolka15 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
A jeśli mi zdarzyło się mieć "kryzysowego narzeczonego"?

--
Star Wars is my Love.... Han Solo Too :)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
amacko - Superbojownik · przed dinozaurami
Jeżeli istnieje, jak to nazwałaś, "kryzysowa narzeczona" to zawsze występuje w większym lub mniejszym tłumie. (Choć nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę.) U facetów nie istnieje coś takiego jak oczekiwanie na związek (no chyba, że u gimnazjalistów), tak jak nie istnieje planowanie związku. Ty, będąc wyrachowaną jak każda kobieta, przyjęłaś że mężczyźni tak jak wy muszą rozdzielać każdy włos na czworo, a z nami to tak nie jest. Do puki nie pojawi się ta jedyna, dla nas, seks to tylko seks i mamy ochotę robić to niemalże z każdą z was, a szczególnie z tymi, które jak my na nie, mają chęć na nas. Sytuacja zmienia się diametralnie w chwili, kiedy wchodzimy w związek, a właściwie kiedy zakochujemy się z wzajemnością (albo kiedy nam się wydaje, że z wzajemnością). Wtedy jesteśmy wierni jak psy, do chwili aż nam to zakochanie nie minie. Niestety prędzej czy później zawsze mija.

Mephis21
Mephis21 - Superbojownik · przed dinozaurami
Urzekła mnie Twoja historia.

Tak na serio, to coś w tym jest...

--
Pokażę cycki za doładowanie. Albo piwo. Lizaka chociaż?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
:crejzolka15 wynikaloby, ze jestes facetem.

A powaznie, takie kombinowanie bardziej pasuje do kobiet. Jak to mowi przyslowie - kobieta jest jak malpa, nie pusci galezi zanim nie zlapie drugiej

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.
Forum > Cmok Forum > Pytanie do samców poprzedzone teorią.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj