Sąd Najwyższy: Sędziowie wskazami przez neoKRS są nieuprawnieni do orzekania.

ale to jest tylko prywatna opinia jakiś tam członków uprzywilejowanej kasty. I co nam zrobicie?

No się zacznie - sędziowie będą bojkotowali składy z tymi uzurpatorami,
Izba dyscyplinarna tych co będą bojkotować ukarze - z wykluczeniem z zawodu włącznie
Ci co będą wykluczeni nadal będą orzekać
Obrońcy tylko na to będą czekali i będą zgłaszać wnioski o anulowanie procesu z powodu tego, że albo uzurpator był w składzie uzupełniającym, albo orzekał sędzia wykluczony z zawodu

Się będzie działo

Powiem więcej - Pisiory się tak zapętlili, że TK w osobie Przylebskiej wszczął (na zamówienie Witek) spór kompetencyjny między Sądem Najwyższym a Sejmem i na podstawie art. 86. org. i post.przed TK Pani mgr zawiesiła postępowanie. Ale nie doczytala ze nie może zawiesic dzialan samego SN BO art . 86 brzmi tak:
Postępowanie w sprawie rozstrzygania sporów kompetencyjnych
1.
Wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny.
I jak to Śmieszek podniósł w Sejmie, że jakby bwziąć Przyłębską powaznie to należy wstrzymac wszystkie procedury w sprawiach ustroju sądów to Witek to olała i przeprowadziła głosowanie

:jamis1 Żałuję, że w naszym prawie nie ma przepisów przewidujących prawdziwą karę za takie działania kucharki prezesa, Witek i całej tej dyktatorskiej ferajny. Za demontaż systemu prawnego państwa minimalny wyrok powinien dać 15 lat bez zawiasów i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych.

Tak to wygląda do wczoraj:

- Adrian siedmiokrotnie łamie konstytucję (do tej pory)
- Sejm nie wykonuje prawomocnego wyroku sądu w sprawie list poparcia do nowej KRS
- Sejm nie wykonuje prawomocnego wyroku w sprawie publikacji postanowienia wyroków Sądu Najwyższego (a jeżeli to po czasie)
- Szefowa kancelarii Sejmu nie będzie na posiedzeniu sądu bo ma posiedzenie komisji przy czym każde następne posiedzenie komisji akurat - przypadkowo - będzie w kolejnym terminie ustanowionym przez sąd

Więc się pytam, czy oni będą respektować postanowienie Sądu Najwyższego?
Odpowiedz jest oczywista - nie będą.

I co dalej?

Po pierwsze:
W zasadzie wszystko zależy od determinacji sędziów. Jak się postawią to może coś dobrego z tego wyniknie.
I tak a propos:

Kiedyś było hasło: tylko świnie siedzą w kinie - no nie pamiętam, ale jestem usprawiedliwiony bo to było jeszcze przede mną. Potem był chwalebny bojkot TVP w stanie wojennym. Czy jest to teraz możliwe przez sędziów. Mam niestety wątpliwości.

Po drugie:
Tylko UE może zapędzić Pisiorów do narożnika, choć wiem na pewno, że oni wykorzystają to do obrony niepodległości.

Po trzecie:
Niezależnie co się stanie - Adrian zyska w kolejnych sondażach.

I to by było na tyle

:mcflash
A ja bym wolał czapę dla takich gnid za psucie życia milionom