Gdzie ten :mojs, jak jest potrzebny

@madzialena82 , finish him

Nie wiem... Jakoś nieśmieszne w kontekście tego, że Adamowicz w końcu zmarł.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/pawel-adamowicz-zaatakowany-podczas-wosp-2019-stan-zdrowia-prezydenta/tx3frnc

"w końcu zmarł" - też nie mogłem się doczekać

Zlo

Są tu jacyś moderatorzy czy wolicie z lubością taplać się w gównie?

:dewes
W tym wątku można, kto chce niech się tapla. Taki wentyl bezpieczeństwa, coby nie było błocka w innych.

Ale w tym kontekście teksty o wujku Staszku - mistrzu ciętej riposty nabierają nowego wymiaru

Eh, za wcześnie.

Litości, ludzie. Nie srajcie żarem. To tylko czarny humor. Chyba nikt normalny się nie cieszy, że typa zadźgał jakiś wariat. Po prostu ten obrazek jest śmieszny. Ale to nie znaczy, że śmiejemy się z martwego faceta. No dobra, jakby to był islamski terrorysta, pedofil, gwałciciel, morderca, to śmianie się byłoby wręcz wskazane. Ja wiem, że politycy potrafią być ścierwami (nie mam pojęcia o tym konkretnym), ale ich to się powinno raczej zssyłać na Sybir, a nie mordować.

Koniec mojego wkurwu.

:blackcat2
Ahh, widzę prawdziwą matkę polke. Umarł polak - ojoj, żal go i szkoda.
Umarł taki a taki nie pasujący - dobrze, że zginął itp.

Hipokryzja? Czy bycie polakiem? Nie chce mi się przeszukiwać wszystkich wątków gdzie wielu z was pisze wspaniałe słowa "głupi pisowiec, niech zginie" albo "szkoda, że nie zginął" odnośnie kogoś z innej grupy politycznej (częste ataki w Pawłowicz). Nie, ja jej nie bronie. Ale ja chociaż trzymam się swojego zdania i wszystkich równo nie lubię. Ale to ja jestem ten zły i okropny. Jakże to jest piękne... hipokryyyyzjaaa.
:stalowy
Widziałem na wypoku już wcześniej. Jak tamten tekst o dożywotniej kadencji - i miałem rację

:mojs , weź bana wypoczynkowego, bo zaczynasz gwiazdorzyć

Poza bandą :-O

:mojs tak z ciekawości- gdzie ktoś napisał na JM "dobrze że umarł" gdy zginął ktoś szerzej znany?

:tomcat_tc
A gdzie ja napisałem coś o kimś szerzej znanym? Nawiązywałem do tekstu przedmowczyni. a co do życzenia śmierci - polecam czytać forum dokładnie, nawet wczoraj i przedwczoraj były fajne teksty na ten temat. :3

:mojs chcesz być wiarygodny podaj przykłady, jak kolega tomcat_tc prosi.

:poradnia
Ależ proszę :
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=18&t=663447#663454
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&t=2600927&page=5#2601127
Jak to mówią - "papier wszystko przyjmie" - te dwa pamiętam, a reszta - jak mówił pewien cieśla (w przypisie matiego) "szukajcie a znajdziecie"

:mojs czy ty czasami nie zapomniałeś dodać swoich ulubionych tekścików o życzeniu komuś śmierci lub chęci poderżnięcia gardła w sprzyjających okolicznościach?

:poradnia
Lubie cytować ludzi mądrych. Ale czasem muszę siebie:
"Ale ja chociaż trzymam się swojego zdania i wszystkich równo nie lubię". Coś jeszcze? Ahh, tak... Spytaj ludzi z mojego otoczenia - zawsze powtarzałem, że jestem największym hipokrytą. :3

Wracamy do twojej ulubinej perspektywy: Jestem ciutek pochorowany, więc wszyscy macie być tak chorzy jak ja. Mojs, sporo osób tutaj rozumie, że twój standard poczucia krzywdy jest wyższy niż u przeciętnego człowieka, ale realnie nie ma to uzasadnienia. Pielęgnowanie odmienności to mocno niewdzięczne zajęcie.

:poradnia
A ten znowu swoje... możesz zmienić płytę? Bo nawiązywanie do mojej choroby w każdej sytuacji kiedy wyrażam swoje zdanie wydaje się być bardziej pewne niż to, że w wątku skijlenia o jedzeniu będzie coś mało apetycznego (ale jest smaczne, zapewniam). I nigdzie nie napisałem "hej, jako, że mam depresję proszę o wyrozumiałość i litość/współczucie/co tam sobie uważacie". Tamten wątek miał tylko jedno zadanie - wolałem powiedzieć ja niż aby się dowiedzieli z "plotek".
Informacje wcześniejsze mają za zadanie pokazać jak bardzo jesteście zacofani i zadufani - "ojoj, prezydent gdańska zamordowany, owsiak rezygnuje, co będzie z wośp" a wcześniej "szkoda, że nie zginął ktoś z pisu, nie szkoda tego mordercy itp". Życie to życie, ale śmierć jednych to czas na współczucie a innych czas na wyżycie się na nich.

:mojs serio nie widzisz, że zachowanie sam nawiązujesz do swojego kłopotu? Ujednolicasz tematy pod własne wyobrażenie, każesz ludziom rozumieć rzeczy po swojemu. Nawiązujesz w sposób czarno biały do spraw o znacznie szerszym spektrum.

Skupiasz uwagę w sposób nadmiernie ekspresyjny, egzaltujesz się nieadekwatnie do sytuacji, bywasz bardzo agresywny werbalnie. Na krytykę reagujesz w sposób irracjonalnie gwałtowny. Wyłapujesz bany, na chwile hamujesz, a jak ci się już nazbiera, lecisz jak ćma w znajome klimaty, jakby przypiekanie dupska sprawiało ci niezdrową przyjemność.

A to jest tylko ten fragment, z którego ludzie znają cię na tym forumku. Nie ma wątpliwości, że jesteś aktywny w innych sieciowych społecznościach, nie wspominając o świecie realnym. Coś jest ptysiu z tobą na rzeczy, jesteś niewątpliwie malowniczą postacią tego miejsca, ale kondycyjnie zaczynasz niedomagać w sposób widoczny. I uwaga, najważniejsze, wszystko to napisałem ze stanowiska no offence.

Ja tam się średnio orientuje w tym kto na co choruje, ale to już kolejny Twój komentarz kiedy mu ja wytykasz. Wiesz, ze ludzie z depresja nadal maja prawo mieć swoje zdanie i nie musi ono być w zdanym stopniu uzależnione od ich choroby?

:colinek_szczecin Pomijając zupełnie fakt, że Mosze piredoli czasem bez sensu.

:colinek_szczecin owszem, ale nie jest dobrze jak wspomniane swoje zdanie jest zbitką wymyślonych pretensji, zarzutów i jak to u mojsa bywa, lekko rzuconych intryg i ciężkiego kalibru inwektyw. Uwagi, które wyłapuje zainteresowany, nie tylko ode mnie, mają charakter czysto profilaktyczny, gdyż rzeczony lubi się zapominać i brnie w chore akcje.

:colinek_szczecin może i :mojs :poradni nie posłucha, nie posłucha też mnie. Chociaż też wiele razy podkreślałem zmiany w jego zachowaniu.