:kms2xkms tak se tylko pogadałam, w kamienicy, w której mieszkam robili wielkie halo o psy przede wszystkim, a właściwie to robiła jedna, moja paskudna sąsiadka zza płotu. No a że wszyscy się bali baby, a w regulaminie z lat siedemdziesiątych było jak byk napisane, że psów nie wolno posiadać, to ludzie psów nie mieli. Dopóki babsztyl nie dorobił się suni. Nagle się okazało, że regulamin nie ma podstaw prawnych, bo koliduje z prawem ogólnopaństwowym.
No ale rozumiem, że nie chcesz wbijać kija w mrowisko. Głaszcz kociaki, łatwiej znajdą dobry dom, jeśli oswojone