I wiało w stronę Siechnic. Bo dymiło się straszliwie.
https://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wroclaw-pozar-magazynu-z-oponami,824944.html
Akurat pracowałem jakieś 150 metrów w linii prostej od pożaru. Dzieliły mnie od niego płot i hala. Widziałem od samego początku zadymienia, przez kulminację, po opanowanie. Bo gasili i dogaszali jeszcze długie, długie godziny. Na początku dymiło wysoko w górę i dało się wytrzymać, ale później się warunki pozmieniały i smród palonych opon dawał się fest we znaki...
PS. Widziałem tego drona, z którego kręcili. Nawet mu pomachałem. Ale mnie nie pokazali...
https://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wroclaw-pozar-magazynu-z-oponami,824944.html
Akurat pracowałem jakieś 150 metrów w linii prostej od pożaru. Dzieliły mnie od niego płot i hala. Widziałem od samego początku zadymienia, przez kulminację, po opanowanie. Bo gasili i dogaszali jeszcze długie, długie godziny. Na początku dymiło wysoko w górę i dało się wytrzymać, ale później się warunki pozmieniały i smród palonych opon dawał się fest we znaki...
PS. Widziałem tego drona, z którego kręcili. Nawet mu pomachałem. Ale mnie nie pokazali...
--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".