Kiedyś były upudrowane, ufryzowane francuziki w rajtuzach a teraz są emosie. Nic się nie zmienia, tylko moda jest trochę inna.

:gogosiek zmienia. Te upudrowane "francuziki" w rajtuzach jak coś to potrafiły władać szablą, walczyć o kobietę i w razie czego polec na wojnie...

A obecnie co? Takich dwóch emo potrafi się popłakać za Ciebie i pociąć żyletką (z użyciem ketchupu Pudliszki.. oczywiście łagodnego).

Tim Burton nowy film kręci? Co to za pajace, jakiś zespół?

Szczerze? Gdybym miała syna, to chybabym wolała, żeby naszał dziwne grzywki niż palił się do polegnięcia na wojnie. Nie rozumiem tego gloryfikowania wojen i jarania się, ze kiedyś to faceci lubili ginąć i zabijać. No, i przy okazji gwałcić, plądrować, dać sie okaleczać...

:skijlen a nie wiem. Znalazłem losowo w necie.

Ale Johny Deep jako Edward Nożycoręki, czy też Michael Keaton jak Beatlejuice i tak wyglądali lepiej od tego stadka z vaginami.

:malinova ja nie mówię o tym żeby ginąć na wojnie. Ale wojsko jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

, kto to "Johny Deep"?

Ja tam uważam, że facet to ma być facet, a nie wymuskana peezda w rurkach

:tytezterefere to Depp tylko przez dwa "ee"

Oj tam oj tam.
Wpiszcie J-Rock w grafikach Google. To wam starczy na polewkę przez ~3 tygodnie. Później wystarczy Nickelback

":malinova ja nie mówię o tym żeby ginąć na wojnie. Ale wojsko jeszcze nikomu nie zaszkodziło."

Wojsko jeszcze nikomu nie zaszkodziło? No bez jaj...

wojsko skrzywia ogląd
większość po ma zryty beret i nie potrafi odnaleźć się życiu poza koszarami, typowe socjopatyczne oszołomienie

:kViatu
No popatrz jak na tych tu wojsko dobrze wpłynęło.

A co Ty taki zazdrosny że oni/one nie w Twoim typie?

z pewnością taki Mozart potrafił władać szabelką... oj Misiek Misiek...

a co do nieszkodliwości wojska... oj Misiek Misiek...

Co, teraz to Wam sie nawet cipy nie podobają, pedały?

A ja nigdy nie zrozumiem co jest złego w rurkach? Jak się ma ponad 2 metry i szczupłą budowę ciała, to w jakichkolwiek innych spodniach się wygląda jak w worku po ziemniakach.

Od wojska jeszcze nikt nie umarł

https://www.youtube.com/watch?v=ld9QJlwyG-g

Myślę, że o tym jak cipy w rurkach będą się zachowywały podczas wojen dowiemy się dopiero wtedy kiedy (nie daj Boże) dojdzie do takiej sytuacji. Wcześniej nie można tego ocenić, bo według mnie to sytuacja krytyczna, której zanim człowiek nie przeżyje to nie dowie się, jak się w niej zachowa.

Chociaż jeżeli chodzi o sytuacje dnia codziennego to faktycznie zachowują się tak jakby te rurki im się w cipy wżynały

:Sawpel
Nie chodzi o samo noszenie rurek, bo niektórym, jak napisałeś faktycznie mogą pasować, tylko raczej o bycie cipą w megaobcisłych rurkach i o emo-zachowaniach