Nie wiem, jak Ty, ale ja bym ich do kuchni nie wpuścił

Pussy riots = wścieklizna macicy?

:mementomoris, nie. Zamieszki kotów.

*riot

Bunt kotów

Ot, zwykłe marcowanie

Co jak co, ale reklamę to sobie zrobiły, że hej.

dopiero tam w ruskim pierdlu im zrobią pussy riot

no i dobrze tępym dzidom

Nie wierzę. Zgadzam się z :macleodem. Koniec świata

Mam tak, jak .
Prędzej bym pogonił.

Wielkie zwycięstwo wrażego systemu nad trzema dziewczynami wspomagane duchowo przez polskich patriotów na forach internetowych zdaje się nie mieć równych w historii. Porównać je można tylko do innego zwycięstwa, kiedy narodowy patriota Kowalski podstawił nogę emerytowanej komunistce Nowakowej, która wracała z zaopatrzeniem z pobliskiego składu artykułów spożywczych. Chwała dzielnym wojakom i milicji stojącej na straży praworządności Wielkiej Panslavii!

:dewes a nie masz wrażenia, że jest dokładnie odwrotnie? Że niektórzy, jak te psy Pawłowa słysząc"Rosja" z góry wiedzą, że wszystko jest źle, niesprawiedliwie i politycznie.

A ja bym ich do kuchni nie wpuścił, bo to głupie, rozwydrzone pindy, które mogłyby przypalić herbatę.
Dlaczego ludzie uważają je za "bojowniczki z systemem"? Nie mam pojęcia. Gdyby nasr**ły na samochód Putinowi, ok - popierałbym je z całych sił. Ale dlaczego świnić miejsce , które nie jest obojętne zwykłym ludziom, którzy im nic złego nie zrobili? Komu one wyrządziły przykrość? Putinowi? No nie rozśmieszaj mnie. Zrobiły świństwo wielu zwykłym ludziom. A te drugie idiotki na Ukrainie? Ścięły katolicki krzyż (który jak wiadomo jest symbolem putinowskiego reżimu) i zachwycone sobą brylują po mediach.
I zmartwię Cię. W większości krajów, których obywatele tak gorąco protestują, spotkałaby je podobna kara. Sprawdź, jeśli nie wierzysz.

Normalnie Jules Verne..."Dwa lata wakacji"

Dość mam tego, że jeśli ktoś obrabuje bank, to idzie do więzienia, ALE jeśli obrabuje bank krzycząc "Precz z Putinem!" to jest ofiarą reżimu i należy go wypuścić.
Z Tymoszenko ta sama sprawa. Rozliczają ludzi z realnych przekrętów, gdy w końcu nie są u władzy i przestali być nietykalni, a Zachód piłuję mordę o nękaniu opozycji.

Co za czasy, zgadzam się z ekipą z JM. Widocznie z tym końcem w 2012 to prawda musi być.
A tak serio, lujeran i Sylian: nic dodać nic ująć.

Tylko czemu te zryte kobitki nie zaprotestują w normalny sposób, tylko zetną kolejny symbol, dodatkowo z cyckami na wierzchu - to na prawdę sprawi że przestaną być traktowane przedmiotowo.

Faktycznie, popełniły niesamowicie szkodliwy czy, w wyniku którego spowodowały niesamowite straty materialne a wiele osób doznało ciężkich obrażeń ciała. A nie zaraz: włamały się do cerkwi i zaśpiewały obraźliwą dla Putina piosenkę. No rzeczywiście zasłużyły na dwa lata łagru. Niech uprzedzę kolejne lotne niczym wieprze argumenty: tak, tak, w Chinach czy Arabii Saudyjskiej by dostały kulkę w łeb. Takie też już, na szczęście nie tutaj, argumenty czytałem.

Zaprawdę powiadam wam, weźcie na wstrzymanie. Najlepiej laxigen, to przynajmniej ręce do czegoś pożyteczniejszego wykorzystacie.

ja tobie polecam stoperan

:dewes a Ty chciałbyś, by ktoś przyszedł do Twojego domu nieproszony i narobił Ci na dywan? Oczywiście w ramach protestu przeciw Putinowi.
I nie opowiadaj o Arabii. Sprawdź Francję, Niemcy itp.
Jak chcesz by ktoś Cię serio potraktował, to odpowiadaj na argumenty, a nie staraj się obrazić rozmówców, bo to świadczy i o Twoim poziomie i o braku argumentów.
Sam sobie odpowiedz: gdzie w tym wszystkim był Putin? Bo ja go jakoś nie widziałem. Ani jak raz nie sprzątał cerkwi (co zwykle robi o tej porze), ani nabożeństwa nie odprawiał.
Postaraj się odpowiedzieć :sylianowi. Krzycząc "precz z Putinem" można zrobić wszystko? Wszystko jest wtedy usprawiedliwione?
W takim razie podaj, proszę, adres. Poprotestujemy sobie.

Lujeran, możesz oczywiście napisać "Putina tam nie było". Ależ właśnie był: Kiryłł niejednokrotnie go tam gościł. Ma bowiem w tym żywotny interes. Cerkiew rosyjska zachowuje się dokładnie w ten sam sposób, co za cara. Tylko tym razem car ma tytuł prezydenta/premiera. Gdy sobie poczytasz dokładniej to zobaczysz, że odbudowywane po latach komunizmu cerkwie są bardzo bogato zdobione. Taka specyfika bizantyjsko - rosyjskiego stylu - wszystko niby ok. ale to wszystko kosztuje. Dzięki układom z władzami Cerkiew mogła liczyć na bezcłowy import wyrobów tytoniowych do Rosji - to działo się dokładnie wtedy, gdy za sprawy ekonomiczne odpowiadał metropolita smoleński Kiryłł. Ostrożne szacunki mówią, że 10% towarów na rosyjskim rynku przepłynął przez cerkiewne magazyny.

Cerkiew nie pozostaje władzy dłużna - duchownych, którzy protestowaliby przeciwko łamaniu prawa wyborczego, czy publicznie głosili poglądy przeciwne władzy jest niewielu, bo i komu miało by na tym zależeć. Sam Kiryłł pospieszył z gratulacjami zaprzyjaźnionemu Łukaszence po "wygranych" wyborach.

Pussy Riots śpiewały o Putinie to przecież nie przypadek. Mogły śpiewać o kimkolwiek z władz, kto ma taką władzę jak on. Miejsce też nieprzypadkowe - sojusz tronu i ołtarza - najtrwalszy w historii.

Opowiadanie o sraniu na dywan to lekka pomyłka. Ja nie jestem człowiekiem władzy. Jeżeli zarzucasz mi brak argumentów to Twój chyba odleciał zbyt daleko.

Jeszcze jedna sprawa: ja nie mówię, że tym dziewczynom nie należała się porządkowa kara za to włamanie. Włam to włam - ale cywilizowane narody stosują w takich przypadkach grzywny a nie bezwzględne kary więzienia - tutaj to przykład opresyjności systemu strzelającego z armat do much. Przeciwko temu protestuję i dziwi mnie poparcie takim metodom.

Ciekawa sprawucha - gdy w Polsce jakiś menel szydził z Kaczyńskiego pełniącego funkcję Prezydenta RP światłe grono userów JM wyśmiewało policję i prokuraturę, że w ogóle się tą sprawą zajmują etc. W tej sprawie natomiast lecą same epitety o głupocie tych dziewczyn i jakieś szowinistyczne komunały o miejscu kobiety w kuchni - no światłe to jest aż w oczy razi.

gdy w Polsce jakiś menel szydził z Kaczyńskiego pełniącego funkcję Prezydenta RP światłe grono userów JM wyśmiewało policję i prokuraturę, że w ogóle się tą sprawą zajmują etc. W tej sprawie natomiast lecą same epitety o głupocie tych dziewczyn i jakieś szowinistyczne komunały o miejscu kobiety w kuchni

To teraz to odwróć i przeczytaj, a potem jeszcze raz swoje re. Zgadza Ci się? Bo mi nie bardzo.
czyli: jak my to ok, jak oni to źle. Stara śpiewka.
To co nazywasz sojuszem tronu i ołtarza wynika z dużej mierze z prawosławnej teologii, którą przypadkiem znam
W ostateczności przyjąłbym więc jako formę protestu obsranie samochodu Cyryla.
Ale nie świątyni. Świątynia jest miejscem szczególnym dla wiernych.
Co byś powiedział gdyby sprofanować u nas kościół w proteście przeciw Tuskowi? Uznałbyś, że wszystko ok?
No i nie odpowiedziałeś na pytanie o Femen. One ścięły katolicki krzyż, postawiony przez Polaków dla upamiętnienia pomordowanych na wschodzie.
W proteście przeciw Putinowi
A Ty dalej uważasz, że wszystko jest ok.
To umówmy się może tak: mamy różne zdanie i nie jesteśmy w stanie dojść z tym do ładu. Trudno, bywa. Poczekajmy na rozwój wydarzeń. Bo to będzie miało kolejne odsłony, niekoniecznie w Rosji. OK?

Dodajmy do tego że dziewczyny zostały "kulturalnie wykopane" z miejsca zdarzenia, i sobie w spokoju poszły. Zrobiło się głośno jak umieściły film z incydentu w internecie. Gdyby nie to prawdopodobnie sprawa by nawet nie ruszyła.
Ale nie, trzeba się pochwalić swoją odwagą i walką z systemem.
(Wersja z jakichś tam serwisów informacyjnych - oczywiście może mijać się z prawdą - jak zresztą wszystkie informacje które do nas docierają)

Wymiar kary trochę nieadekwatny do szkodliwości społecznej - ale tylko patrząc przez pryzmat wyroków w Polsce - bardzo często zbyt niskich w stosunku do wyrządzonych szkód.

Lujeran: nie piszę nic o tym krzyżu na Ukrainie, bo dla mnie to zwykły wandalizm a nie akcja polityczna. Powinny własnoręcznie go teraz wyrzeźbić i postawić w dawnym miejscu. Przy użyciu krzemiennych narzędzi. Chociaż jestem ateistą to nie czuję, żeby dewastowanie miejsc kultu było jakąkolwiek formą protestu. Co do Moskwy: tam może i doszło do bluźnierstwa (także politycznego) ale nie mam zamiaru stawiać tu znaku równości.

Co do reszty: wypaliłem się. eot

Acha: właśnie, zobaczymy co będzie dalej. Walka na słowa na JM nie ma na to wpływu a poza tym, to nie jest chyba najlepsze miejsce na takie tematy

:dewes nie wiem, czy nie ma wpływu. Poza tym dlaczego traktujesz dyskusje jako "walkę". To chyba błąd. A wpływ ma taki, że może w końcu do kogoś dotrze, że cel nie uświęca środków.
Tymczasem zewsząd słyszymy, że ich wyczyn był usprawiedliwiony, bo była to akcja w imię...itd. Z tym, że ci sami ludzie potępiają np. Che Guevarę choć on też przecież robił to co robił "w imię pięknej idei". No więc albo albo. I tak - są to rzeczy porównywalne, bo choć skala inna, to zasada ta sama.
A co do Ukrainy, to nie możesz tego wyłączyć ze sprawy, bo zostało publicznie powiedziane, że był to gest poparcia dla panienek z Moskwy, które przyjęły go z wdzięcznością (podaję za zachodnią prasą).
Sens tego przypadku jest taki, że musimy się zdecydować, w jakim świecie chcemy żyć. Droga, którą wybrały te panienki jest zła, bo nie dotyka celu ich protestu, lecz zwykłych ludzi nie mających z nim nic wspólnego. W Moskwie jest mnóstwo miejsc, w których regularnie bywa Putin, nie można ich było wybrać na miejsce akcji? W Polsce w latach 80-tych tak właśnie robiono.
Cały pic polega na tym, że jeśli mamy jakieś zasady, to powinny obowiązywać one w każdym przypadku, bez względu na to, czy to Moskwa , Waszyngton, czy Warszawa. A u nas z tym właśnie jest kiepsko. Dlatego myślę, że takie rozmowy maja sens.
fakt, że miejsce nienajlepsze, ale ktoś je za nas wybrał

Zdrówka

A mnie zastanawia jedna kwestia - czy kara jaką tym paniom wymierzył sąd, to czy ona wynikała z zapisów kodeksu, czy została wzięta "z sufitu"?

I tak jeszcze, za pamięci, czy w Polsce nie dochodziło do nadużyć przy okazji importu "na cele kultu"?

:purkuskuchatek myślę, że z sufitu, bo i skąd? Tam jeszcze nie znają czegoś takiego jak Kodeks karny.
A co to drugie ma do tej sprawy?