Wypełniając zobowiązanie podjęte przez nas dla uczczenia... a nie, to nie ta okazja
Wypełniając zobowiązanie wobec kolegi ... jakiego znowu kolegi Wódkiśmy razem nie pili...
Wypełniając zobowiązanie wobec współużytkownika ... o tak dobrze... współużytkownika schodzącego na psy JM, Prezesa, prezentuję post, którego poszczególne elementy się wiążą, a jak się komuś nie wiążą, to niech sobie nabędzie zamek błyskawiczny/ekler/suwak i będzie mu się trzymało kupy.
W ten sposób oszczędzi na papierze toaletowym

Dobra, lecimy....

Oto francuski Schneider CA1




angielski Mk IV




toże samoje




A7V i trzy Mk IV zaleca się rozmiar oryginalny




A7V



A7V Elfriede w Paryżu





Mk IV




Mk IV F 13 Falcon



Mk II D26



Renault FT



toże samoje



apiat



Mk IV



F6 i G21




W poczuciu odpowiedzialności za spokojny sen Prezesa, parę zdjęć jego bogdanki w kolejności chronologicznej

Rok 1906




Jej słynne nogi przed 1930



w dżungli studia filmowego 1935



rok 1941, fantazja zawsze mile widziana



dama zawsze jest damą nawet gdy występuje na przyczepie ciężarówki. Rok 1943



no i w ogóle kobieta i wojsko jakoś się wzajemnie przyciągają





Można występować bez makijażu? Pewnie, że można



rok 1952, studio nagraniowe, buty cisną



Friedenau, każdy kiedyś odchodzi...



i po każdym coś zostaje


Zobowiązanie wypełnione. Czuwaj!

tanki
Marlene


Poranny orgazm! a ta kartka.. no cudnie po prostu cudnie




i szybko o Lili Marlen

"Najpierw powstały słowa. Napisał je niemiecki żołnierz I wojny światowej, poeta Hans Leip. Jego prosty wiersz opowiada o schadzce dziewczyny i żołnierza pod latarnią, tuż obok bram koszar. Dziewczyna, o podwójnym imieniu Lili Marlene, ma dwa kobiece pierwowzory; Lili to imię dziewczyny Hansa Leipa, córki miejscowego ogrodnika, Marlene to najprawdopodobniej dziewczyna jego kolegi, pielęgniarka. Muzykę tuż przed wybuchem II wojny światowej stworzył uznany niemiecki kompozytor Norbert Schultze i chwilę potem piosenka została po raz pierwszy nagrana (w męskim wykonaniu). "

Pierwszy kobiecy głos pojawił się wraz z Lale Andresen (właściwie Liselotte Bunnenberg lub Liese-Lotte Helene Berta Bunnenberg) ale to epizod.
Marlene zaśpiewała tak... że "morning glory" to przy tym pikuś.

W samochodzie zaś śpiewam ( !! ) wersję Kazika
www.lastfm.pl/music/Kazik/_/LILI+MARLEEN
( tylko 30s. bo się Staszewski coś zawziął na starość co w sumie pasuje bo znajdziecie ten kawałek na płycie "Czterdziesty Pierwszy")


I jeszcze raz

pozwolisz, że dorzucę jeszcze kilka tanków

Bracia Amerykanie też postanowili mieć czołga to zbudowali

The Holt Gas-Electric Tank o hybrydowym napędzie tj gazowo elektryczny.


A teraz szaleństwa prototypów

USA
To małe, jedno osobowe, cudeńko zostało wyprodukowane tylko w 1 egzemplarzu. Wojna się skończyła więc nie znaleziono zastosowania dla tego "giganta".


Francja
Żabojadom nie zabrakło wyobraźni więc zbudowali ...
Boirault machine

W dobie "wojny okopowej " czołg ten miał wg twórców dać sobie radę z każdym terenem.


Na tym nie skończyli
Powstała też Boirault machine (No2)


Niemcy
Ci wpadli na pomysł zbudowania bojowego traktora z kołami o średnicy 3,3m o nazwie Treffas-Wagen


Rosja
Zaraz zaraz.. Niemcy mają tanka z kołami o śr 3,3 metra? Ruscy mają wszystko większe! Tak powstał Lebedenko


oooo takie wielkie coś



A teraz jedna sztuka z II W.Ś.
Taki niemiecki metalowy bąbelek . Rozpoznawczy Kugelpanzer
( znaleziono tylko 1 sztukę na froncie wsch.)

Lili Marlene ma nawet swoja oficjalną stronę

https://ingeb.org/garb/lmarleen.html

Nic wielkiego, ale w oryginalnym rozmiarze można obejrzeć każdą śrubkę

To cudo stoi we Władywostoku



Zaglądamy do Mk V



Renault FT 17



to samo w muzeum




Ponoć LVT - 4 Buffalo, ale głowy nie dam

i to jest post : :

Cholera, od rana nucę Lili Marlene

ten francuski kwadratowy

btw wydaje mi się że mikrofon z `43 ma wtyczke typu xlr które stosujemy dalej
zdjecie Marlenew chełmie

:yanzy no nakrycie głowy nieco zmienia, nespa?

Dobra, Prezes, wrzucę jeszcze jedną kartkę uniwersalną na różne okazje, ale więcej nie robię Święta idą, czas czyhać na Mikołaja i tego ... no Rudolfa

"Ja jestem tylko po to
aby kochać mnie.
I nic więcej..."

dobra to ja mam teraz sobie śpiewać
"Ja jestem tylko po to
aby kochać mnie.
I nic więcej..." ?

Marlene w tanku yeah

Wiesz, to " i nic więcej..." to taka asekuracja. Zależy do kogo śpiewasz