Ostatnio poszliśmy na żywioł, aż niektórzy zatęsknili za graniem w RPG...
Gracze nigdy, przenigdy nie zapominają o takich szczególikach settingu. Zapomną jak się nazywa ich król, ale nie to, że mogą bez obaw zbliżyć się do smoka jeśli mają na sobie coś fioletowego, bo smocze oczy nie rejestrują promieniowania z tej części widma (głupi fakt, wymyślony sześć lat temu, żeby wyjaśnić coś zupełnie innego odnośnie elfów, o który męczyli cię gracze).
Szkoda, że ludzie w prawdziwym życiu nie mają czasu ani ochoty na dowcipne przekomarzanie się w stresujących sytuacjach decydujących o życiu lub śmierci, wymagających błyskawicznego działania, decyzji w ułamku sekundy i wyczynów zręczności oraz precyzji. Uczyniłoby to życie zabawniejszym.
Takim bardziej jak film.
Biorąc pod uwagę manewrowość śmigacza (który w filmie pozwala Anakinowi kluczyć, zupełnie niepotrzebnie, między kolumnami płomieni parę chwil przed tą sceną), nie ma wątpliwości, że Anakin mógłby po prostu przelecieć nad łukami elektrycznymi. Zgadujemy, że postąpił tu nieprzemyślanie.
Wrażenia to pogłębia fakt, że w filmie rzeczywiście Anakin mówi o tym, że oblecenie tunelu to skrót. Pomyślmy. Jeśli chcemy się dostać z punktu A do punktu B, bliżej będzie tunelem, czy skrótem?
Cała rzeczy w tym, że tunel to właśnie skrót!
Najwyraźniej w tej części filmu Anakin jest zupełnie obłąkany.
Źródło: Darths & Droids
Archiwum komiksu
--
Żyj wiecznie lub umrzyj próbując.