Poprzedni odcinek
1.
-Jasny gwint... żyje ktoś?
-Chyba Idaho nie żyje
-Cholera
2.
-Charlie! Zniszcz ten czołg! Zniszcz w końcu ten czołg! Mamy juz jednego martwego!
3.
-Jest.
4.
...
5.
-Myśle że już po nim.
-Dobrze, weź ludzi do przeszukania terenu po raz kolejny
-Ehm.. czy mógłbyś nas rozwiązać.
6.
-Daliście się schwytać? Podczas tej walki? Jej, żółci, naprawde muszą poćwiczyć nad...
-Nie, my... Byliśmy w tym mieście ponad miesiąc.
7.
-Oj, nie jesteście z oddziału
-Hej Jeff, chodż rozwiąż tych dwóch.
8.
-Rozwiąż? Zostali schwytani? Żółci mają dzwiny sposób by...
-Haha, nie, nie są z oddziału. Poprostu losowo nas znaleźli. Szczęśliwe dranie.
9.
-Oh, to juz rozumiem. Wiązanie ludzi w środku walki byłoby dziwne.
-Haha, taa...
10.
-Hej West. Czemu Jacobs jest związany?
-To nie Jacobs, to...
-Jak dobrze znów się znaleźć wśród swoich.
1.
-Jasny gwint... żyje ktoś?
-Chyba Idaho nie żyje
-Cholera
2.
-Charlie! Zniszcz ten czołg! Zniszcz w końcu ten czołg! Mamy juz jednego martwego!
3.
-Jest.
4.
...
5.
-Myśle że już po nim.
-Dobrze, weź ludzi do przeszukania terenu po raz kolejny
-Ehm.. czy mógłbyś nas rozwiązać.
6.
-Daliście się schwytać? Podczas tej walki? Jej, żółci, naprawde muszą poćwiczyć nad...
-Nie, my... Byliśmy w tym mieście ponad miesiąc.
7.
-Oj, nie jesteście z oddziału
-Hej Jeff, chodż rozwiąż tych dwóch.
8.
-Rozwiąż? Zostali schwytani? Żółci mają dzwiny sposób by...
-Haha, nie, nie są z oddziału. Poprostu losowo nas znaleźli. Szczęśliwe dranie.
9.
-Oh, to juz rozumiem. Wiązanie ludzi w środku walki byłoby dziwne.
-Haha, taa...
10.
-Hej West. Czemu Jacobs jest związany?
-To nie Jacobs, to...
-Jak dobrze znów się znaleźć wśród swoich.
--