Co robisz?
Wącham koniczynkę. W lato byłem na wakacjach i przez cały czas czułem wtedy zapach koniczyny.
Zapachy są lepsze od fotografii. Teraz, zawsze gdy powącham koniczynkę, wszystkie wspomnienia z tamtych wakacji powracają.
A tutaj zgromadziłem różne zapachy z różnych podróży.
Co to za hałas?
Wszystko w porządku? Co się stało?
RZYG!
Nic.
W ubiegłym tygodniu pochorowałam się w czasie naprawde świetnej imprezy. Po prostu starałam się to zapamiętać.
Ej, co ty wyprawiasz?
Pamiętasz jak pojechaliśmy pod namioty? Musiałem spać z głową na twoich stopach.
Po prostu wracam do tamtych wspomnień.
Dlaczego każdy mój pomysł musicie doprowadzić do absurdu?
Żeby się podroczyć.
I żebyś się poczuł głupio.
--