Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Półmisek Literata > Rycersko - Smoleńsko (3)
Gulliwer
Piserzy rój
Rwie z kopyta do walki o władzę
Każdy to zbój
Ale nikt na to nic nie poradzi
Zwalczcie tą chuć
Kiedy już będziecie u steru
Musicie knuć
Jak zasłonić Słoneczko Peru.


- Niedobrze, koledzy, niedobrze!
- A co też tam Wasza Miłość widzi, mgła jak pod Smoleńskiem!
- Cichaj Luśnia, grzmocie jeden, epok nie myl!
- Nico nie mylę Wasza Miłość, jeno nie wiem co z lancą zrobić, może się wymachnę?
- Auu! Luśnia, grzmocie jeden, policzek mam rozorany i mogłem stracić wzrok w oka dźgnieniu! Nie machaj a w ogóle to wsadź se tą lancę w d**ę!
- Wedle rozkazu, Wasza Miłość, aaaaaa!
-Luśnia, grzmocie jeden to przenośnia była, wcale nie wyglądacie jak Syrenka, wyciągnijcie to!
- Wedle rozkazu Wasza miłość, Jesooooo, auć!!!!!
- Czego tam?
- Drzazgi zostały Wasza Miłość!
- Ty małopolski palancie!
- Wezwać ciury, niech go do lazaretu zaniesą!
Śpiew ciur:
Krakowianka jedna
Miała chłopca z drewna
Całą noc płakała
Drzazgi wyjmowała!
- Niedobrze, Panie Michale, dalej słychać śpiew i rżenie koni.
- Popatrzcie Waszmościowie, ktoś się tutaj zbliża.
- Niech popatrzę - no z postawy Hajduczek, znaczy przestała krzyczeć i zlazła z Azji, sam widzę - brązowy kubraczek i zadarty noseczek, ani chybi mój Hajduczek!
- Hola, Chreptiów! Rozewrzyjcie bramy, mam pyśmo, znaczy księgę białą od Hetmana!
- A Waćpan kto jest?
- Toż, jak mi Bóg miły Pan Charłamp!
- Noseczek, hłe,hłe,hłe!
- Cichajże, Panie Zagłobo, nosacizna dzikie Pola opanowała i, wystawcie sobie, Panowie....
- Dziękujemy, Panie Michale, ale myśmy sobie już wystawiali Pan Hetman za to wystawianie wszystkich w pysk walił!
-Cicho tam, Waszmościowie, z czym Pan przybywasz, Panie Charłamp?
- Ano przybywam z dwoma białymi księgami o katastrofie smoleńskiej, Jego Wysokość Pan Hetman mnie przysłał!
- To problem jest, bowiem śmierdzisz Pan niemożebnie a i z daleka widać, że te księgi to nie białe ino brązowe są!
- A brązowe są bo przed stanicą straszna ślizgawica jest, pełno luźnych kup tatarskich to i poślizgnąć się można!
- A mówiłem Waszmościom, że orda ruszy a tam dietetyka na niskim poziomie stoi, - powiedział Pan Mellechowicz.
- Hłe, hłe, hłe, Mellechowicz! - zaśmiał się pan Zagłoba.
- Znaczy Złota Orda ruszyła się nocą celem zamącenia obrazu i higieny!
- prosimy Panie Charłamp o ten raport, ino umyjcie się przed prezentacją.
- Wedle rozkazu, Wasza Miłość!

--
Graf Jesus Maria Zenon y Los Lobos von Owtza und zu Sucha-Bez-Kicka y Muchos Gracias Zawieszona

Forum > Półmisek Literata > Rycersko - Smoleńsko (3)
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj