Ja jestem lunatykiem-żarłokiem.W sensie,że wstaję w nocy,atakuję lodówkę(czego oczywiście nie jestem świadoma),po czym po żarciu wracam do wyrka,i jak już kładę łeb na poduchę,to się budzę...i coś mielę w gębie...no tak sobie to przetłumaczyłam,że to lunatykowanie w pewnym sensie jest....Okej,idę śpiochać.Buźki