Słodka wódka? Pod śledzika? Kto to widział?!!!

Żołądkowa Gorzka


zwłaszcza z pomarańczami i cynamonem

Brrr to takie ...niemęskie


no to cyk czystą ojczystą

niemęskie to jest golenie się na klacie i picie napojów, które stoją obok piw na półkach (bo piwa toto nie są )

Lucuś... Jak by powiedział pewien wybitny torunianin: "Co ty, k**wa, wiesz o piwie?"
Takie produkty jak Redds, Gingers czy Karmi to kontynuacja znamienitych światowych tradycji piwnych, o których przeciętny miłośnik Tyskiego oczywiście guzik wie
A przepisik na żołądkową... trzeba kiedyś wypróbować

Golenie klaty?!!! Co za totalna bzdura!!!

A to ktoś pija, takie coś?!!! Cheba oprócz dzieci i kobiet w ciązy, to zapewne nikt

A żołądkowa gorzka, to takie likierkowato-landrynkowate

Smakosze, wa mać...

Może jeszcze na śniadanie spożywacie denaturat z chlebkiem?

Margotko, co też Margotka powiada

Mówcie co chcecie, ale żoładkowa gorzka, to dla mnie nie wódka

no to cyk czystą ojczystą

e tam... bez chlebka jest lepszy....
poza tym: OK może i znam się na piwie jak TEN wybitny torunianin (to nie on powiedział, jeśli dobrze pamiętam reklamę... ). Reddsa kiedyś próbowałem i nawet zachwalałem (bo w smaku dobry). Mam raczej na myśli piwa tak cienkie w smaku jak papier i tak słabe, że nie potrafią ustać na stole. To są zwykłe pomyje , które niektórzy ośmielają się nazywać "piwem". Jedne piwa są cienkie, inne za słodkie, jeszcze inne czuć gumą (przemilczę które), ale znajdzie się parę takich, co już po pierwszym potrafią ugasić pragnienie


Co do ŻG z cynamomem i pomarańczkami, to pije się to tak, jak tequillę... tylko zamiast soli i cytryny masz cynamon i pomarańcze

ale jazda... jak tequilę? muszę koniecznie spróbować
Wybitna polska aktorka Lynda Bogusław zasłynęła przecież powiedzeniem "co ty, k**wa, wiesz o...", no nie?
A propos kiepskich piwek, to w czasach ogólniaka w moim rodzinnym Szczecinie na większości imprez był oczywiście dostępny miejscowy specjał, czyli Bosman. Mieliśmy takie hasełko: "Kiedy piwo będzie z g*wna, wtedy Bosman mu dorówna"

a to nie było tak, że to kobitki powiedziały do niego "Boguś, co ty wiesz o piwie?" ?

kłócił się nie będę, ale tak mi się kojarzy

Muszę zmykać, a szkoda, ciekawy temat został poszuszony



No to spływam, jeszcze się ...objawię

No kobitki powiedziały, ale to było bez "k**wa", a to zasadnicza różnica
Ja mam 2 godziny do wyjścia na pociąg, mogę się zrelaksować

bierzesz "laptopa" ze sobą?

Nie, jadę tylko na weekend. Muszę się rozstać ze swoim najlepszym przyjacielem, to okropne

ja się nie mogę za bardzo zrelaskować, ale mogę...
kubkiem barszczu na rozgrzewkę

A ja pożeram obiad... Zgadnijcie, co?









Makaron ofkors

to smacznego.... ja mam dzisiaj post

czym byłoby życie bez makaronu? ech...

Astuś! przykro mi że nie zdałaś :tuli ale będzie dobrze !

Smutne to... Dzieweczka się uczyła, a łajzy tego nie doceniły
Astuś, uczelnia to shit, nie przejmuj się!
za Twoje studia

za przyszłe studia

Małgosiu! Dziś mnie matematyczka do tablicy wzięła by całeczkę obliczyć i dostałem coś takiego, że cała sytuacja wyglądała tak:

ale bez pomocy nauczycielki przypomniałem sobie że trzeba to z granicy obliczyć i wyszło + nieskończoność :]

samo za brak dx

Całki niewłaściwej inaczej nie ugryziesz, motyla noga...
Miłego weekendu całemu bojownictwu życzy Gosia-Samosia, która właśnie ucieka na pociąg
strzemiennego i wio!

Gosiu, bo ja dopiero zaczynam. Ja taki n00b w całkach, ale powiem ci wole je od granic l'hospitale'a i innych takich

Wróciłem, a tu ...cisza

Markotki nie ma

Astuś nie zdała

Lucek klepie

Adler? Peżot? Gdzie Wy kurna?

tuu

!!!!!!!!!!!!!

Chwała Bogu, że ktoś tu jest