Tak jak w temacie...z małą dygresją...to już chyba nie miłość, lecz fanatyzm

Kto, dlaczego, i od kiedy jest w związku z Floydami
Me serce należy do utworu High Hopes z krążka Division Bell
Mogę godzinami słuchać tej płytki, jak i całej dyskografii Floydów...ze wskazaniem na High Hopes
Czekam na bojowników

Tak, masz rację...ten krążek to arcydzieło porównywalne z albumem Wish Uoy Were Here, jak nie lepszy . To jest muzyka dla wybranych...

Nie zapominajcie o genialnych wręcz tekstach !! Liryka ma głębię...

Dla mnie najpiękniejszą kompozycją jaką kiedykolwiek usłyszałem, i pewnie nigdy nie usłyszę jest właśnie High Hopes...niczego bardziej naładowanego smutkiem, nostalgią za przeszłością i niezwykłą atmosferą, której nie sposób opisać już chyba nie będzie mi dane usłyszeć... I jeszcze dźwięk dzwonu w oddali...

Polecam zagłębić się w tekst...

Flojdy zajebiste ale i Roger osobiście też nie w kij dmuchał ... Amused To Death to też perełka ... chociażby "Three Wishes" i bluesowo-gitarowe solo ... poezyja !!!

A i "Radio K.A.O.S" to też fajniacka produkcyja jak się całej posłucha ... zwłaszcza tekstów ...

"Plusy i minusy" Rogera .. to mniamuśne słuchanie w czasie długiej jazy samochodem ..

Anyway mam na DVD Pompeje .. The Wall ... i Pulse ...

Takie same głupki że się rozłączyli jak Marillion z Fishem .. razem byliby jeszcze lepsi .. always ...

Aha i koncert life PF .... "Delicate Sound Of Thunder" ... nie ma przebicia jeśli chodzi o brzmienie .... JA PIERDZIU !! .. to trzeba w DTS-ie usłyszeć !!!

przepraszam, że się wtrącam , ale jestem zagorzałą wielbicielką Pink Floyd z "High Hopes" na czele
Aczkolwiek "na czele" znajduje się wiele innych utworów

a ja mam Białego Kruka ... koncert PF z Amsterdamu z 1967 roku i Ummaguma ... jeżyku tam chyba wszyscy łącznie z dzwiękowcami byli najarani na maxa ... :

DTS i mogę umierać Mam całą kolekcję Floydów na DVD oraz słynną płytkę Pulse ( z migającą diodą...teraz już nie )

Jak byłem na koncercie Gilmoura w Gdańsku...autentycznie byłem w ekstazie !!

Za najlepszą płytkę Watersa uważam In The Flesh
Ostatnio zdobyłem wszystkie nagrania Echoes !! Oni wyprzedzili swoją epokę. Osobiście byłem zaskoczony jak tak młody zespół, z tak młodymi muzykami mógł stworzyć takie dzieło jak Echoes...

Ale zgadzacie się chyba ze mną, że najlepsza solówa na gitarce jest w Comfortably Numb

Żałuję natomiast, że jak był w Pradze słynny koncert w 94r ja miałem 9 lat, i Tato nie zabrał mnie ze sobą Bo oglądając ten koncert (też go mam w swej kolekcji) ciarki mnie przechodzą...szczególnie jak na końcu kula się otwiera... orgazm

jeśli chodzi o Floydów, to zgodzę się na najwyższe wyrazy szacunku, -u i uznania, bom ich fanką większą nawet niż Franka

Ha a ja byłem na koncercie Floydów w Oslo .... POEZYJA !!!

powinniśmy prosić o przyklejenie tego posta

zazdroszczę Tobie...szczerze zazdroszczę...

Wracając do napomnianej Ummygummy przez ...tam są jedne z najlepszych tekstów...Astronomy Domine. Ogólnie bardzo osobliwy album

A co do Marillion...dziś oglądałem koncert na DVD Marbles (jak dla mnie najlepszy)...i chyba kupię

Peżot kup też koncert z Berlina ... OJ POLECAM !!!!

taaaa... Floydzi rządzą bez dwóch zdań... Swoją drogą przypomnieliście mi o jednym nie aż tak popularnym zespole aczkolwiek przeze mnie lubianym niezmiernie. Słyszeliście New Model Army?

a żeś się wyrwał Przecież wyraźnie jest napisane, że to post miłośników Pink Floyd

"ależ wodzu, co wódz?
- a to ja przepraszam..."

tak mi się wymskło jak zacząłem sobie wspominać kiedy zaczynałem przygodę z Kamandą Pinka Flojda...

no i co Ci wyszło z tego wspominania?? Bo mi wychodzą jakieś wczesne lata siedemdziesiąte

a ma Demisa Roussosa w bonusie
musiałam siakoś zbeszcześcić tego bałwochwalczego posta, no musiałam

Aż tylu ich miłośników jest na świecie

Jeszcze ja, jeszcze ja! Na Floydach (no, wcześniej też na Beatlesach) nauczyłem się angielskiego, a teksty Pink Floyd i Watersa solowego stanowiły trzon mojej pisemnej matury z polaka

:fankafranka ja młodzież jestem! wczesne lata siedemdziesiąte spędzałem w piaskownicy niekoniecznie z Floydami na uszach...

Roger Waters powinien na leżance śpiewać swojemu shrinkowi. Ciągle tylko "wojna" "koszmar" "zabity ojciec" i tak w kółko. Ile można? Gilmour daje czadu!!

To i mnie dopiszcie. Ja tam za płytą Division Bell akurat nie do końca przepadam (nie bić!), bo wolę wcześniejsze dokonania, mniej Gilmourowskie. A Dark Side był pierwszym oryginalnym albumem, jaki kiedykolwiek znalazł się w moim posiadaniu, i od tego czasu przynajmniej dwa razy na miesiąc musi być skatowany

koncert z '67 jest

ale High Hopes to perełka jedna na kilka płyt, albumy 'postwatersowe' są klepane na jedną modłę i nie wprowadzają niczego nowego...
o radio k.a.o.s. też nie mam zbyt dobrej opinii.

The Wall to szczyt formy, każdy późniejszy album to murowe popłuczyny
Moje ulubione płyty (malejąco) : The Wall, Animals, Atom Heart Mother, Umagumma, A Saucerful Of Secrets

Dark Side Of The Moon.

Jak dla mnie szczyt formy był w okolicach Wish You Were Here. Potem już Waters przejął absolutną kontrolę nad poczynaniami grupy co musiało się źle skończyć.
Na The Wall najlepsze IMHO są Comfortably Numb i Run Like Hell (oba autorstwa Gilmoura).
Moje ólóbione PFy : WYWH, DSOTM, The Wall, AHM, Division Bell, Ummagumma, Momentary Lapse of Reason a potem cała reszta

aaaa mój zespół!! aaaa!!!!



a psik -https://www.thepinkfloyd.co.uk/

Podziwiam ich za te najbardziej rozbudowane utwory typu:

Echoes (Faworyt!) - Meedle
Shine on you Crazy Diamond - Wish you were Here

Rok temu siostra na urodziny mi kupiła soundtrack z :
Obscured by Clouds (Wot`s uh... the deal - to jest to, i jakie proste do zagrania! )

Trzeba też podkreślić ich kariery solowe:

Roger Waters - tak jak wyżej Amused to death
David Gilmour- Nic nie przebije On an Island (bardzo Floydowe Brzmienie)
Rick Wright - Broken China (Pink Song jest świetnee)
Nick Mason - Cóż jego płyt w łapach nie miałem - ale mam jego książkę !!


A filmy?

The Wall, czy też sztuka Ca Ira? - Ten Roger ma łeb to tekstów... a David do solówek.


Był też ([*]) Syd Barret - Chcąc nie chcąc stworzył takie hity jak "Bike" .

A powiedzcie mi szczerze - jak sie czuliście kiedy grali wspólny koncert na live8?
Ja sie o mało nie popłakałem

to tak prawie w temacie totalnie pogięty protest song, uwagę zwraca refren
https://maxfun.pl/w/6748/roman_giertych___protest_song