Na początek... dzięki za głosownie na nas i nawet czasem codzienne.
W związku z tym niestety będziemy musieli z Pablem udać się w długą podróż, ponad 400 km, do tego siedliska rozpusty i Sodomy / Gomory, miejsca bez czci, gdzie tylko wybitne jednostki są w stanie przeżyć kilka dni bez demoralizacji pracowo-studencko-seksualno-alkholowej, czyli do stolicy naszego kraju do Warszawy.
Pomimo tych trudności będziemy tam, a by oddać szacunek tym co na nas dzielnie głosowali, będziemy ryzykować życie aby te wręczenia nagrody w Centrum Olimpijskim na Żoliborzu przetrwać i zaryzykujemy utratę wzroku w wyniku oślepienia światłami flashy fotoreportów z największych magazynów rolniczo-informatycznych w Polsce
Jak by nie patrzeć, organizatorzy już nam wysłali zaproszenie w którym około 2 razy napisali - macie 15 mi... przepraszam, 15 sekund sła..., 15 sekund na podziękowania, po czym około 4 razy przypominali o tych 15 sekundach. Powoli zastanawiamy się co zmieści się w takich podziękowaniach..
Toteż będziemy tam przez te 15 sekund, w czwartek miedzy 18 a 19, w Warszawie przyjmować zaszczyty i za to dziękujemy w imieniu licznej naszej redakcji, dzielnej i pracowitej moderacji oraz kreatywnego bojownictwa, oraz przy okazji twórcom internetu i wynalazcom druku - bo gdyby nie oni, to byśmy pewnie Monstera musieli na tabliczkach gliniancyh pismem klinowym powielać i między oazami rozwozić...
Dzięks
W związku z tym niestety będziemy musieli z Pablem udać się w długą podróż, ponad 400 km, do tego siedliska rozpusty i Sodomy / Gomory, miejsca bez czci, gdzie tylko wybitne jednostki są w stanie przeżyć kilka dni bez demoralizacji pracowo-studencko-seksualno-alkholowej, czyli do stolicy naszego kraju do Warszawy.
Pomimo tych trudności będziemy tam, a by oddać szacunek tym co na nas dzielnie głosowali, będziemy ryzykować życie aby te wręczenia nagrody w Centrum Olimpijskim na Żoliborzu przetrwać i zaryzykujemy utratę wzroku w wyniku oślepienia światłami flashy fotoreportów z największych magazynów rolniczo-informatycznych w Polsce
Jak by nie patrzeć, organizatorzy już nam wysłali zaproszenie w którym około 2 razy napisali - macie 15 mi... przepraszam, 15 sekund sła..., 15 sekund na podziękowania, po czym około 4 razy przypominali o tych 15 sekundach. Powoli zastanawiamy się co zmieści się w takich podziękowaniach..
Toteż będziemy tam przez te 15 sekund, w czwartek miedzy 18 a 19, w Warszawie przyjmować zaszczyty i za to dziękujemy w imieniu licznej naszej redakcji, dzielnej i pracowitej moderacji oraz kreatywnego bojownictwa, oraz przy okazji twórcom internetu i wynalazcom druku - bo gdyby nie oni, to byśmy pewnie Monstera musieli na tabliczkach gliniancyh pismem klinowym powielać i między oazami rozwozić...
Dzięks
--
Aero