Najlepsze, maksymalnie uproszczone wytłumaczenie ever.

https://www.youtube.com/watch?v=FCcKeOmYHFY

K*&^, @Jez_z_lasu mógłbyś nie wprowadzać ludzi w błąd swoją nieznajomością fizyki?
Żaglowiec nie może płynąć pod wiatr o czym mówią nawet we wrzuconym filmiku (tak ok 2:30). Żaglowiec może płynąć przy wietrze bocznym, który może wiać w pewnym zakresie kątów (od baksztagu do bajdewindu)

A teraz wyobraź sobie, że ktoś chce, żeby w ten sposób tłumaczono w szkołach.

I podnosi się krzyk podobny, jak przy rewolucji przemysłowej: a co z miejscami pracy, które są uzależnione od tego, żeby wytłumaczenie czegoś takiego trwało godzinami, zamiast zmieścić się w trzy minuty?

@pietshaq W szkole zaczeliby opowiadać, że to bzdura i, że JPII pływał kajakiem. A na zadanie domowe obkuć wzory. No i sprawdzian potem

@Yoop
Otóż tak i nie. Jeśli ściśle trzymamy się semantyki w stylu grammar nazi to żaglowiec nie może płynąć pod wiatr jeśli się chujowo ustawi kadłubem oraz żaglami, a załoga nie podniesie dupy, żeby zrobić zwrot. Lecz w ogólnym przypadku i powszechnym języku może poruszać się pod wiatr halsując, wykorzystując to co na filmie. Zależy czego się czepiać i o co drzeć pierze.

@Jez_z_lasu Zaraz, zaraz, tu jest joe, trzeba się przypierdolić do każdej nieścisłości. Sam miałem to wytknąć, ale za późno zauważyłem post )

@Jez_z_lasu technicznie rzecz biorą to halsując nie płyniesz pod wiatr tylko uśredniona droga przebiega w jego kierunku
i właśnie to lateralne (ale precyzyjne) myślenie umożliwiło takie podróżowanie

@Jez_z_lasu przy zwykłym pierdololo o dupie Maryni to się zgadzam. Ale jeśli wrzucasz filmik edukacyjny, który ma ludziom coś wyjaśnić, lub próbujesz prowadzić jakąś "naukową" dyskusję to uważam, że w takim akurat wypadku wytykanie nieścisłości nie jest czepialstwem, tylko raczej dbaniem o to, żeby czytelnicy nie zostali wprowadzenie w błąd.

Ale skoro już wytykasz mi semantyczne grammar nazi to zwrócę uwagę, że, popularne rozumienie żaglowca to raczej nie mały jachcik, nazywany potocznie żaglówką, która potrafi iść ostro pod wiatr, ale nazwa stosowana zwykle do dużych okrętów żaglowych. Takie okręty to prawie wyłącznie rejowce, które nawet bajdewindem za bardzo nie pływają. Więc w odniesieniu do nich, o pływaniu pod wiatr to można mówić, kiedy ciągną się za holownikiem

@Yoop Jaką naukową dyskusję? Weź się... Wątek w przystępny sposób wyjaśnia jak to się mniej więcej dzieje, że kadłub z żaglem może płynąć pod wiatr i jak to od razu zastosować w praktyce, a nie jest esejem z wyszczególnieniem założeń, wyjątków itd., itp.

@Jez_z_lasu nadal, nie pod wiatr cały knif z wypadkową sił działa tylko dla pewnego zakresu kierunków ich działania

@Krzychpl
Powiedzmy to na głos, że każdy z nas z >5-10 przypadków i uszczególnień nie napisał w tym wątku, z powodu zwykłego lenistwa oraz, że temat nie jest aż tak ważny żeby się z jego powodu męczyć czy wkładać dodatkowy wysiłek w ultra dokładne słownictwo. Nie jesteśmy fałszywie skromni, żeby udawać, że nie wiemy, że temat jest bardziej skomplikowany, ale jeez... w środku dnia żal mi się męczyć na taką sprawę, zamiast traktować ją jak odstresowanie i ciekawostkę dla rozluźnienia umysłu. nah...

wiatr nie ma nic do gadania, to kapitan wydaje rozkaz "cała wstecz" lub "cała naprzód". proste, ale trzeba być wilkiem morskim, żeby wiedzieć.

@Jez_z_lasu no dobrze, niech Ci będzie, że Ty wiesz, @Krzychpl wie i pewnie sporo innych osób również. No ale ktoś jednak może nie wiedzieć - nie ma obowiązku, więc żeby nie wprowadzać w błąd to sprostowałem. Ale przyznaję też, że jestem trochę skrzywiony pod tym względem, więc może i faktycznie się czepiam

No ale skoro już poruszyliśmy żeglarskie rozkminki, to inne pytanie: czy jest możliwe, aby łódź żaglowa płynąca zgodnie z wiatrem (wiatr w plecy) płynęła z prędkością większą niż bezwzględna prędkość wiatru (prędkość wiatru mierzona w odniesieniu do nieruchomej bojki)

@Yoop
Jeśli idealnie zgodnie z wiatrem to nie. Ale mając małą łódkę lub szybkiego kata i "halsując" można wyprzedzić wiatr na mecie.

https://www.youtube.com/watch?v=OQsXDdGxk3U

1. Kapitan zawsze ma rację.
2. Jeśli kapitan nie ma racji, patrz punkt pierwszy.

Jak idę do góry serpentynując, to nadal idę do góry, czy tylko serpentynuję

@Jez_z_lasu @Yoop aktualnie większość żaglowców i jachtów żaglowych może płynąc pod wiatr (oczywiście nie mówię o halsowania). Skuteczną metodą w zależności od fali, wiatru, HP jest odpalenie katarynki.

@Tarna Jeśli się odpoczywa, zwiedza, podziwia krajobraz lub ucieka przed załamaniem pogody to jak najbardziej. Jeśli w danym momencie ma ochotę na rywalizację z innymi to więcej dopaminy jest pompowanej gdy ma się kontrolę nad pojazdem i kursem dzięki sprytowi, sile swoich rąk i szczęściu, a nie silnikowi.

Podobno w okolicach wybrzeży Portugalii jachty są atakowane przez orki. Gdzieś słyszałem plotkę, że lubią płynąć w wirze za śrubą, wkurzają się jak silnik jest wyłączony i atakują łódź (ale to tylko plotka jeśli chodzi o śrubę).

@Jez_z_lasu to paczaj to:
https://www.youtube.com/watch?v=jyQwgBAaBag

no i w efekcie ew jeszcze to:
https://www.youtube.com/watch?v=yCsgoLc_fzI

@Yoop Na dziś dotarłem do 9 min. w pierwszym filmie i przewinąłem trzy razy jak tłumaczył jak wyszedł z płaskiego morza do morza-tuby, dwóch żaglówek i śmigła. Wow, naprawdę wow. Albo było pite Reszta deseru jutro

Teraz czekamy na wyjaśnienie działania motorówki oraz tego, co ją napędza.

@Yoop Fantastyczne!

Jeszcze żeby uzupełnić temat: tyłek 20cm nad lodem, lodowaty wiatr, 100 km/h i smukła elegancja

https://www.youtube.com/watch?v=e-tbd1ZAVY4

@Jez_z_lasu No niezłe. Ogólnie mało intuicyjne, szczególnie jeśli analizuje się zagadnienie "na zdrowy rozum". Dlatego ja nie jestem aż takim fanem tych wszystkich filmików w rodzaju "Wyjaśnił teorię strun w 2 sekundy, naukowcy go nienawidzą". Jedną rzeczą jest pokazanie jak coś działa na konkretnym przykładzie, a inną wyjaśnienie tego w ogólnym.
W przypadku tego podróżowania szybciej niż wiatr przy podróży z wiatrem punktem wyjścia jest bilans energii/pędu - jeśli potrafimy pobrać z otoczenia ilość energii większą niż tracimy na opory to będziemy przyspieszać i tyle. Pytanie czy da się to zrobić - jak widać da się.

Być może wbrew pozorom, ale sprawa staje się trochę łatwiejsza, kiedy analizujemy kursy ostrzejsze, czyli np. półwiatr (wiatr od burty). Istnieje pojęcie "High-performance sailing", które chyba nie ma polskiego tłumaczenia (a może ma, ale nie znam). Zasadą takiego żeglowania jest uzyskiwanie prędkości większych niż prędkość wiatru. I chodzi właśnie o wiatr rzeczywisty (prędkość bezwzględna względem nieruchomego układu odniesienia), a nie wiatr pozorny, (względem poruszającej się łodzi)
Na wiki podają rekordy takiego żeglowania (https://en.wikipedia.org/wiki/High-performance_sailing) - rekordy prędkości dla hydropłatów (hydrofoil) to ponad 100km/h, a dla bojerów ponad 200km/h co wcale nie oznacza, że ktoś był na tyle szalony, żeby pływać w huraganie wiejącym ponad 200km/h.

Tak więc wiemy z całą pewnością, że można rozpędzić obiekt do prędkości większych niż prędkość wiatru korzystając z energii tego wiatru. Wracając do pierwszego zagadnienia - poruszając się dokładnie zgodnie z wiatrem trudniej uzyskać taki efekt, ale jest on również możliwy.

@Yoop Mi to było łatwiej pojąć wykorzystując prawo Bernouliego (nomen omen wychodzące z zasady zachowania energii) - im szybciej płynie płyn/gaz tym mniejszą ma gęstość.
Więc w przypadku skrzydła samolotu powietrze nad skrzydłem ma do pokonania większą drogę niż to pod nim, porusza się szybciej, ma mniejszą gęstość i ciśnienie więc "ciągnie" skrzydło do góry.
W przypadku huraganu ta sama zasada zrywa dachy z domów.

W przypadku żagla płyn/powietrze opływające żagiel z przodu porusza się szybciej niż to pod nim i ciągnie łódź do przodu. Łódź przyspiesza, wspomniane powietrze porusza się jeszcze szybciej i coraz mocniej ciągnie i przyspieszenie rośnie. Aż do momentu gdy siła, która ciągnie oraz siła tarcie o wodę się równoważą i ustala się prędkość max.