Patrząc obiektywnie - coś mi się nie klei.
Rosjanin publicznie chwali się jak go Ukraińcy wydymali? PR w żłobku się uczył?
Screen jako dowód. Serio?
"nie może już dokonać zwrotu, ponieważ towar został zamówiony w dniach 24-25 marca i część została już dostarczona". Serio? Nie może bo co, bo odebrał?
"karta była przypisana do konkretnego adresu odbioru" - nie dalej jak dzisiaj zmieniałem adres na Ali pierwsze słyszę o jakimś przypisaniu adresu
25 tys USD na drony dla armii? Chodzi o jakieś chińskie zabaweczki, bo za te cenę to się nie zaszeleje zbytnio.
Sumarycznie - z dużej chmury mały deszcz. Gość zrobi refund i odzyska lwią część, albo odda gadżety w jakimś happeningu. Szkoda że Ali jest słabym wektorem ataku.