Nie że coś, ale kompetencyjnie to nasi niebiescy nie odbiegają od Straży zanim Marchewa się w niej pojawił. Wniosek jest taki, że trzeba i nam Marchewy, tylko gdzie go znaleźć? Może trzeba sprawdzić czy Pudzian nie został podrzucony rodzicom ze starym, absolutnie niemagicznym mieczem i czy mu nie usunęli po urodzeniu jakiegoś rodzinnego znamienia..