Uff! Długo to trwało, ale w końcu zaczynają się pojawiać nieśmiałe głosy, mowiące że: - "Gdyby Szwedzi intensywniej opanowali skutki pandemii wśród seniorów i w domach opieki społecznej, to prawdopodobnie dużo łatwiej byłoby przyznać, że ich strategia była lepsza." - prof. Mariusz Gujski, dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. I jeszcze, z tego samego artykułu: - "Dla specjalisty zdrowia publicznego liczy się przede wszystkim to, że wyhamowanie gospodarki, które musiało nastąpić w wielu krajach w następstwie lockdownu, odbiło się też na zdrowiu obywateli. Spadek produktu krajowego brutto nie tylko bowiem sprawia, że biedniejemy, ale w dłuższej perspektywie wpływa na skrócenie trwania życia i wzrost chorobowości."
(Polityka 1/2.2023)
Z tymi seniorami to fakt, można by było zapewne zrobić to lepiej (jest to lekcja na następną okazję ), niemniej jednak liczę na to, że nikt już więcej nie wpadnie na tak idiotyczny pomysł, jak zamykanie ludzi w domach na rok. Skutki takiego podejścia doprowadzonego do ekstremum możemy obserwować teraz w Chinach.
Skutki lockdownów będą wychodzić nam bokiem przez lata. Mam tylko nadzieję, że będą rzetelnie badane, bo jak wiadomo, ludziom niełatwo jest przyznać, że popełniło się kolosalny błąd, wpływający na zdrowie i życie setek milionów ludzi.
Szwedzi nie będą mieli problemu z niediagnozowanymi poważnymi chorobami, depresją wśród dzieci i młodzieży, wyhamowaniem gospodarki, upadającymi firmami, spadkiem ogólnej odporności i tak dalej, i tak dalej...
No niestety, większość świata wylała dziecko z kąpielą, ale tak to już bywa, jak zaczynają rządzić panika, sentymentalizm i populizm, zamiast pragmatyzmu i zdrowego rozsądku.
Howgh, powiedziałem.
(Polityka 1/2.2023)
Z tymi seniorami to fakt, można by było zapewne zrobić to lepiej (jest to lekcja na następną okazję ), niemniej jednak liczę na to, że nikt już więcej nie wpadnie na tak idiotyczny pomysł, jak zamykanie ludzi w domach na rok. Skutki takiego podejścia doprowadzonego do ekstremum możemy obserwować teraz w Chinach.
Skutki lockdownów będą wychodzić nam bokiem przez lata. Mam tylko nadzieję, że będą rzetelnie badane, bo jak wiadomo, ludziom niełatwo jest przyznać, że popełniło się kolosalny błąd, wpływający na zdrowie i życie setek milionów ludzi.
Szwedzi nie będą mieli problemu z niediagnozowanymi poważnymi chorobami, depresją wśród dzieci i młodzieży, wyhamowaniem gospodarki, upadającymi firmami, spadkiem ogólnej odporności i tak dalej, i tak dalej...
No niestety, większość świata wylała dziecko z kąpielą, ale tak to już bywa, jak zaczynają rządzić panika, sentymentalizm i populizm, zamiast pragmatyzmu i zdrowego rozsądku.
Howgh, powiedziałem.
--
Ludzie tolerancyjni powinni tolerować nietolerancję. Ja jestem nietolerancyjny i nietolerancji nie toleruję.