Któregoś pięknego razu przetarłem od środka szyby super czyszczącą ściereczką. Była naprawdę super i teraz supererancko parują szyby. Jakim specyfikiem przetrzeć, żeby nie parowały tak szybko albo w ogóle?

Wiem, że mogę nie sapać, użyć korbotronika lub klimy, ale nie tędy droga.

cem? smalcem.

filtr przeciwpyłowy do wymiany?

@beduiniec zapytaj w zwykłym sklepie o coś do parujących luster

@beduiniec Możesz obniżyć temperaturę ciała do temperatury otoczenia (zewnętrznego otoczenia samochodu, a nie wewnętrznego wokół ciała) - szyby zaparowują, gdy powietrze jest cieplejsze niż szyba i wilgotne. Zapewne masz te 36,6 stopni Celsjusza. A na zewnątrz jakieś 7

Możesz wyrównać temperaturę wnętrza samochodu i zewnętrza, otwierając okno.

Możesz też osuszyć powietrze. Polecają ludzie nasypać czystego kociego żwirku do czystej skarpetki, najlepiej takiej pozbawionej pary, i wozić w samochodzie.

Przed jazdą staraj się nie pić

Puszczam ogromne chmury z e-papierosa w aucie i jakoś mi nie parują. Co robię?
Myję szyby, zwykłym płynem do szyb.

@beduiniec umyj zwykłym płynem do szyb tylko przednią szybę i przednie boczne, wtedy te nieco brudniejsze, z tyłu, będą bardziej parować. Silikonowy żwirek dla kota też może pomóc.

Nie bój się klimy w zimie, lub jeśli jest zimno. Włączasz klimę, nastawiasz gałkę na grzanie, i puszczasz na szybę. Moc grzania i wiatraka w zależności od potrzeby, ale z włączoną klimą. W takim wypadku klima działa jak "odwilżacz" - szyba jest sucha

Spróbuj raz, jeśli nie zadziała to powiedz w duchu, że t35 pieprzy gupoty, i zastosuj coś innego

Wczoraj mechanik wyciągnął mi z podszybia z kilo liści. I już nic nie paruje

Filtry regularnie wymieniam, syfu nie ma, kociego żwira nie potrzebuje, bo mam absorbery wilgoci.

Zwykły płyn do szyb stosowałem i nadal dupa, trzeba antifoga wypróbować. W duchu już szukałem jakiejś budżetowej polerki, żeby na szybie nawet mucha się ślizgała

Zazwyczaj nadmiernie parujące szyby to nie problem szyb a nieszczelnosci kabiny, filtrów, lub przelewanie się do podszybia itp. Antifogi to lek na ból zęba, a nie rozwiązanie problemu

Kiedyś słyszałam, że szybę (żeby nie parowała), trzeba przetrzeć przekrojonym ziemniakiem, ale nie wiem czy to działa. Nie odważyłam się spróbować

:fankafranka, patent działa na okulary?

- nie odważyłam się spytać

:fankafranka, kupię sobie w poniedziałek ziemniak i dam znać

- ja włożę do miski ryżu i też Ci opowiem, jak było

jak nic nie pomaga, to cóż, ostatecznie egzorcyzmy, albo przetrzeć młotkiem.

@anti85 nigdy nie miałem problemów z parowaniem, dopiero niedawno się zaczęło, a teraz jak temperatura spadła to mnie krew zalała w trakcie jazdy. Bez klimy po trzech minutach jak w smolensku. Żadnego dzwona nie zaliczyłem, więc to nie problem szczelności. No chyba że jakiś kijowy filtr mi założyli

@beduiniec Zawsze jest nigdy, dopóki nie ten pierwszy raz.
"Nigdy nie byłem stary, powiedział dziadek"

Zobacz ktora część auta paruje bardziej. Tam szukaj. Zazwyczaj to wina rynienek do odprowadzania wody, w sensie niedrożne kanały

na początek sprawdza się, czy filtr został na pewno włożony.

Lustro w łazience myję płynem do szyb, wycieram do sucha, potem na ręcznik papierowy nakładam kroplę płynu do naczyń/szamponu i "wcieram" w szkło. Poleruję papierem do czysta. Działa kilka tygodni, lustro robi się wilgotne, ale nie zamglone.

W samochodzie parę razy zastosowałem - działa tak samo, tylko do momentu osuszenia szyby wokół świateł innych aut robią się koliste tęcze.

Wszystkie chemiczne osuszacze można o kant dupy potłuc. Obserwacja wydajności najtańszego kompresorowego osuszacza w porównaniu z dużym, pasywnym pudełkowym pochłaniaczem rozwiewa wszelkie wątpliwości. Tego pierwszego nie wsadzisz do auta (chyba, że na noc, w garażu), natomiast włożenie tego drugiego nie ma sensu.

@beduiniec - pytanie może głupie, ale wentylacja nie jest włączona na obieg zamknięty?

@beduiniec , człowieku, to Ty nie wiesz co się dzieje u sąsiadów? To mgła wojny, normalna sprawa teraz.

@Maciej1988 a no zwykle jest, bo nie lubię smrodu klekotów. Czy to taki wielki problem?

@Gibss głęboka i prawdziwa myśl

:beduiniec
Nie osuszysz wnętrza, nie wietrząc go, lub nie uruchamiając klimatyzacji.

@tomasz35 poniżej kilku C kompresor się nie odpali i nici z klimy. Zależy od modelu auta - zwykle to 7C.