Właśnie wróciłem z lasu i jestem absolutnie wkurwiony. To, że ktoś władował się do mojego paśnika jestem w stanie przeżyć. Ale s..syna bym na jakieś sośnie najchętniej za jaja powiesił. Najgorszy rodzaj grzybiarza się trafił. Tzw Kopacz - Przegrzebek. Co nie jadalne to skopane. No bo po ch... ma rosnąć jak do gara się nie nadaje.Tam gdzie coś jadalnego rosło to ściółka rozgrzebana. Bo a nuż zarodki wielkości pinezki jeszcze pod spodem będą. Oj żeby się tak udławił tymi grzybami. Żeby mu na zakąskę nie podeszły i mu się cofnęło. I żeby mu się pierogi znimi na wigilię gotowane rozpadły!

:amiz74
Pewnie jakaś rodzinka z bombelkami przeszła.

@Maciej1988 albo dzik

Niejadalne grzyby trzeba zniszczyć, żeby jakiś niedoświadczony grzybiarz nie wziął ich do domu.

@k0curek Wszystkie grzyby są jadalne. Tylko niektóre raz w życiu.

:i_drink_and_i_know_things
Weź mi o dzikich świniach nie wspominaj.
Od wiosny pielęgnowałem kawałek trawnika pod oknem. Przekopałem, obsiałem, nawiozłem, podlałem, skosiłem. Szykowałem się do obsadzenia cebulkami, żeby wiosną kolorowo było.

Wpadł kaban i przeorał w jedną noc. Nie wiem, czego skurwiel szukał, bo jak zagrabiałem, to i dżdżownice, i pędraki były. One to robią instynktownie chyba, bo nażreć się idą do śmietnika. A obok mają las i hektary zarośniętych nieużytków https://vader.joemonster.org/upload/ror/l_19786083dbdfcb9dzik.jpg

W przyszłym roku wjeżdża geokrata. Pastucha przecież nie założę, bo to jednak blok, jeszcze jakiego bombelka 3,14erdolnie

@amiz74
Nic nie nazbierałeś, że jesteś taki wkurzony?

@empatyczna Ja do lasu chodzę zbierać grzyby a nie koniecznie nazbierać grzybów. To zasadnicza różnica. Mogę wtedy obcować z przyrodą. Czuć woń lasu i podziwiać widoki. Grzyby są tylko dodatkiem do miłego spaceru. Ale szlak mnie trafia jak las wygląda jak przydrożny McDonald po zatrzymaniu się kilku autokarów ze szkolną wycieczką. Albo szalet na podrzędnej stacji benzynowej.

A co do grzybów to nie za wiele ale zawsze coś się znajdzie. Mam miejsca do których stonka nie dociera.

@k0curek
Absolutnie nie, to jest niesamowity brak savoir-vivre'u oraz obycia. Grzyby niejadalne mogą być trujące jedynie dla człowieka lecz stanowić pożywienie dla zwierząt. Poza tym będąc w symbiozie z pobliskimi drzewami pomagają im zdobywać składniki odżywcze. Oraz przywracać wspomniane składniki do ekosystemu rozdrabniając martwą materię organiczną. Niektóre z nich są pod ochroną. Na tej samej zasadzie możemy przecież rozdeptywać/zabijać rysie czy wilki gdyż też mogą "zaszkodzić" człowiekowi. Czasami terminalnie. O dziwo nie spotyka się to z akceptacją prawa. Kiedyś nawet za takie kłusownictwo bez pozwolenia groziła szubienica na dworze pana.

@Jez_z_lasu dodałbym że rozwalenie takiego dojrzałego owocnika przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego bo rozsieje zarodniki po całej okolicy

@Krzychpl
To tutaj zapytam, bo mam niedobory wiedzy w tej kwestii - czy rozwalenie grzyba w każdym jego stadium wzrostu rozprzestrzeni w ten sposób zarodniki? Czy tylko jak jest "dojrzały" - (cokolwiek rozumiem pod tym określeniem, być może niepoprawnym w kwestii grzybów)?

@Jez_z_lasu Dojrzałość jest całkiem sensownym terminem na moment, w którym organizm jest fizycznie zdolny do rozmnożenia się – również organizm grzyba – i wtedy z definicji dopiero ten moment pozwala na rozprzestrzenienie zarodników i nowe grzybki.

Ale nie o to pytałeś tylko o to, kiedy to następuje – nie ma jednej odpowiedzi. Grzyby, w zależności od gatunku, mają kilka rodzajów zarodników – bodajże cztery – i każdy z nich powstaje w innych warunkach, w innym stadium i w innym miejscu grzyba. Te, które widzą grzybiarze, zazwyczaj mają zarodnie w kapeluszach i gdy zarodniki są „gotowe” do pójścia w świat, kapelusz zaczyna się otwierać. Można założyć, że jeśli grzyb kapeluszowy ma kształt fallusa, a nie parasolki, to raczej jeszcze nie czuje, żeby dojrzał do rozmnażania się. Sama zarodnia jest tam od początku – tak jak komórki jajowe u człowieka.

Ale są i gatunki grzybów, które rozmnażają się inaczej i nie mają budowy typu: trzon+kapelusz.

@pietshaq @Jez_z_lasu
tak, to był skrót myślowy, bo w sumie grzybiarzy interesuje sam owocnik, który prawidłowo rozpoznawalny jest w ostatecznie rozwiniętej, zarodnikującej formie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Owocnik
większość z jadalnych grzybów które znamy to podstawczaki, do workowców należą drożdże, trufle, smardze plus jeszcze parę innych mniej znanych grzybów

@pietshaq @Krzychpl Dziękuję