@gatinha
Gdyby tak na serio zacząć się śmiać to brzuch by rozbolał. Grając w strategię weszli na mapę z perspektywami, bo Polacy to naród z niesamowitą werwą oraz siłą. Cele mieli szlachetne. Zaczęli bez zahamowań kupować poparcie poczynając od góry, kończąc na dole. Każdy wie, że jak się kupuje dzieci cukierkami lub partnera prezentami/tyłkiem to przyciąga się tylko takich ludzi w swoje otoczenie, dzieci będą miały rodziców w d* jeśli się ich nie kupi w każdej sytuacji, partner wyssie radość, ludzie wokół nie będą najbystrzejsi oraz najlepsi do zadań tylko nisk0-wysoko-sprytni. Oczywiście korupcja jakaś zawsze jest i być może jest nawet niezbędna. W niewielkim stopniu. I przynajmniej z iluzją samokontroli.
Ostatecznie nie pykło. Problemy tworzą się kaskadowo jak na każdej mapie, na której popełniło się za dużo błędów kardynalnych i krach! - wszystko popłynęło jak Odra w 97 po deszczach.
Teraz przydałby się reset mapy, ale życie to nie gra. Konieczność restrukturyzacji budżetów domowych trochę przetrzeźwi. Następna ekipa będzie musiała podtrzymać świadczenia, lecz bez podnoszenia ich równolegle z inflacją. Jako Polacy jesteśmy silni, nie zginiemy. Pytanie tylko czy zasługujemy na lepszą jakościowo władzę i potrafimy ją sobie wybrać spośród siebie. Być może jeszcze niekoniecznie.
Mam nadzieję, że podświadomie w obywatelach zostanie jakieś spostrzeżenie na temat tego jak wygląda propaganda rosyjska i polska. Oraz jaką odwagą oraz skutecznością może wykazywać się prezydent kraju w naszym regionie.
Z niecierpliwością wyglądam w przyszłość za rok i dwa lata.